Ostatni raz kiedy Kimi Raikkonen jechał do nas na motorze , było to związane z kampanią reklamową Wranglera, która mianowała kierowcę F1 na swojego europejskiego ambasadora. Pamiętacie tę retro-przejażdżkę?
Kimi na motorze wraca, znów za sprawą współpracy z Wranglerem, trochę mniej retro, motor chyba też bardziej współczesny (acz na współczesnych ani żadnych innych motorach się nie znamy), i wygląda tak:
A gdy ścięgnie kurtkę tak:
To wszystko są na razie zdjęcia zakulisowe (więcej obejrzeć możecie tutaj ), ale już wiemy, że będzie dobrze.
To jak, macie jakieś drzewo do porąbania wsiadacie?