Ale... jak?...Dlaczego?

Człowieku w kraciastej marynarce, oddaj nam Claudia, natychmiast!

Nasz świat właśnie zatrząsł się w posadach i runął. Caludio Marchiso, Claudio "Tak Piękny, Że Aż Boli" Marchisio, Claudio, którego każde pojawienie się gdziekolwiek wywoływało w nas spazmy zachwytu, estetycznej ekstazy, melancholijnej zadumy nad urodą świata, ten Claudio o przepastnych błękitnych oczach, cudownej blond brodzie i przeidealnej linii szczęki, ten Claudio - zrobił sobie brzydkie zdjęcie. To, co niemożliwe do pomyślenia stało się naocznym faktem, który w golfie i kraciastej marynarce patrzy na nas z facebookowego profilu Tego, który dzierżył miano Pięknego Absolutnie. Co to ma być?! Co to za golf, co to za krata, ale przede wszystkim - co to za grzywka? Co to za smętne strzępy grzywki bezradnie rozrzucone na tym przecudnym czole? Czyżby Majowie się pomylili i koniec świata miał nastąpić w grudniu, ale 2013?

No dobrze, ale skoro już jesteśmy przy Claudio, który nie wygląda najlepiej (serio, jeszcze wczoraj wydawało nam się, że takie zdanie jest oksymoronem, paradoksem i niemożliwością logiczną) to może przejdźmy już do Juventusu, który z kolei zaprezentował się wczoraj całkiem nieźle, wygrywając 4:0 z Sassuolo. Hat-tricka skompletował Carlos Tevez.

Juventus Vs Sassuolo 4-0, Serie A 2013 przez futbolsapiens

Tym samym Juve umocniło się na pozycji lidera i nad, swoją drogą też fenomenalną w tym sezonie, Romą ma już sześć punktów przewagi. Tylko dlaczego Claudio nie mógł tego skwitować taką słitfocią?

embed
Więcej o:
Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.