Paul Lotman jest prawdopodobnie jedynym mężczyzną na świecie, który wygląda (prawie) dobrze z dziewiczym wąsem

Co się z nami dzieje?

Listopad to taki czas w roku, kiedy zewsząd atakuje nas absolutnie najgorszy atrybut męskiej aparycji - dziewiczy wąs. Siedzimy jednak spokojnie, nie patrzymy za długo, przełykamy ślinę, czekamy i wiemy, że tak naprawdę wąsik pod nosem trzeba chwalić, jest on bowiem symbolem szlachetnego serca=włączenia się do akcji Movember (ma ona na celu zwiększania świadomości w społeczeństwie na temat typowo męskich chorób). (Ale serio, nie można było wymyślić takiego, na przykład, Nakedber?).

W tym roku wśród licznie włączających się do akcji siatkarzy jest również przyjmujący Resovii, który pierwszym rezultatem zapuszczania wąsa pochwalił się już tydzień temu.

Szykowałyśmy okrzyki przerażania, gdy tymczasem my i spora część z Was uznała, że w takim wydaniu Paul wygląda...całkiem OK! No ale dobrze, Lotman trochę oszukiwał, bo nie problem wyglądać dobrze kiedy poza wąsem na twarzy pozostaje jeszcze trochę zarostu. Tym razem Amerykanin zagrał bezkompromisowo i zgolił wszyściutko poza wąsem. I co?

I NADAL NAM SIĘ PODOBA.

embed

Sam Paul podpisał zdjęcie trochę asekuracyjnie:

Niestety nie będzie nam dane oglądać dalszego rozwoju wypadków nad wargą Lotmana w Rzeszowie, bowiem Amerykanin już w niedzielę opuści drużynę mistrza Polski by wziąć udział w zgrupowaniu kadry przed Pucharem Wielkich Mistrzów (ten rozegrany zostanie w dniach 19-24 listopada w Japonii). Liczymy mocno na konta społecznościowe.

A jak Wam podoba się Lotman z wąsikiem?

Więcej o:
Copyright © Agora SA