Oficjalnie żadne decyzje nie zostały jeszcze podjęte, ale sprawy wydają się być przesądzone - PZPS ma się dziś zebrać by nowym selekcjonerem polskiej kadry siatkarskiej ogłosić wciąż aktywnego zawodnika Skry Bełchatów Stephana Antigę. Siatkarski świat jest w szoku, Ireneusz Mazur nie pamięta gdzie zaparkował samochód , również i Wy w komentarzach pod wczorajszym tekstem raczej nie zostawiłyście suchej nitki na pomyśle związkowców.
A co sądzą o nim najważniejsi zainteresowani? Kapitan polskiej kadry, w charakterystyczny dla siebie spokojny i dyplomatyczny sposób, stwierdza, że będzie dobrze. Co więcej, że on to się nawet ucieszył z takiej kandydatury.
Po trosze było to dla mnie zaskoczenie, ale ucieszyłem się. Wierzę, że duet Antiga - Blain świetnie sobie poradzi. Stephane jest grająca legendą siatkówki, Blain także kiedyś był znakomitym zawodnikiem. Wiele razy mierzyliśmy się z zespołem przez niego prowadzonym i możemy wypowiadać się tylko w samych superlatywach. istotne jest to, że Antiga jest już w naszym kraju od sześciu lat, doskonale zna środowisko i coraz lepiej mówi po Polsku. A to nowość- ocenił Marcin Możdżonek zapytany przez Przegląd Sportowy.
Dodajmy, że jest to wypowiedź zawodnika, który ze swoim przyszłym trenerem miał okazję spędzić trzy lata na boisku gdy bronili wspólnie barw Skry Bełchatów. Takiej okazji nie miał Michał Ruciak, który nie ukrywa, że jest to dla niego zaskakująca informacja.
Na pewno jestem zaskoczony, ale zobaczymy dalej. Jeśli to jest faktycznie prawda i tak się stanie to nic, zobaczymy, każdy kto dostanie powołanie, to uważam przyjedzie i rozpocznie się praca - komentuje krótko zawodnik Zaksy Kędzierzyn - Koźle w rozmowie z PS .
No i cóż, zobaczymy dalej. A całą rozmowę z Marcinem Możdżonkiem przeczytacie tutaj. Zgadzacie się z opinią kapitana?
