Jose się zdenerwował

ProTip: Jeśli kiedykolwiek będziecie na konferencji prasowej z udziałem Jose Mourinho - nie pytajcie go o zawodników, którzy nie grają.

Wczoraj odbyła się konferencja prasowa przed dzisiejszym meczem Chelsea ze Steauą w Lidze Mistrzów. Pewien niesforny dziennikarz odważył się zapytać, dlaczego  na mecz powołany nie został Kevin de Bruyne, skądinąd sympatyczny chłopak, o którym gdzieśtam, kiedyśtam, chyba pisałyśm y. Jose odparł najpierw: "O, fantastycznie, nie pytacie mnie o Matę", po czym, irytując się coraz bardziej zaczął mówić, że dlaczego pytali go o Matę, jak Mata nie grał, a teraz jak gra, nie chcą go o niego pytać, że interesują się tylko piłkarzami, którzy nie grają, zamiast tymi, co grają, że grać może tylko jedenastu, a w ogóle to jego decyzja i see ya. W tym momencie Jose zaprezentował piękny storm out, godny najlepszych czasów Rachel Berry z pierwszego sezonu "Glee". Zresztą, zobaczcie same:

Ha, wiedziałyśmy, że jak Jose wróci do Londynu to będzie wesoło. A swoją drogą, jako się rzekło, Chelsea gra dzisiaj ze Steauą (Jezu, jak to się pisze, jak to się odmienia, jak to się wymawia w narzędniku?!), tą samą, z którą grała wiosną w Lidze Europejskiej i Torres chyba nie wspomina tego dobrze . A ponieważ Torres pokazuje ostatnio pazurki (ha, ha, ten suchar pójdzie jeszcze jakieś 30 razy), myślicie, że będzie ostrrrrro?

PS. No Jose, czemu nie chcesz Kevina?

embed
Więcej o:
Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.