Jeśli wierzyć obietnicom Kadzia, powinien on być gdzieś teraz w okolicach hali Łuczniczka w Bydgoszczy i przygotowywać się do łapania siatkarzy reprezentacji i dziękowania im, że znaleźli dla niego chwilę czasu. My już ostrzymy sobie zęby na nowe materiały na SiatkarskaLiga.tv, w międzyczasie nasz redaktor udzielił bardzo zabawnego acz pełnego samokrytyki wywiadu Super Expressowi.
Kadziewicz wyjawia, że póki co przygodę z mediami traktuje jako wakacyjny przerywnik od szukania klubu, ale kto wie co przyniesie przyszłość. Zwłaszcza, że w nowej roli siatkarz czuje się bardzo dobrze, cieszy się, że może wnieść coś więcej, "bo na siatkówce trochę się zna i nie zadaje głupich pytań".
A jak na podsuwanie mikrofonu pod nos reagują osoby, z których sporą częścią spotykał się w przeszłości pod siatką?
Cały wywiad przeczytacie tutaj , a my już nie możemy się doczekać nowych dokonań reporterskich Kadziny. Czy nie dałoby się ściągnąć z wakacji Pawła Zagumnego?