Myślicie, że ta pani zdaje sobie sprawę, przed kim odsłania piersi?

Czyli o weekendzie kawalerskim Roberta Lewandowskiego słów jeszcze kilka.

Nie było hucznie zapowiadanego ślubu, to brukowce postanowiły poekscytować się jeszcze trochę wypadem kawalerskim piłkarza do Cannes. Lewy i koledzy, kiedy zmęczyli się już imprezowaniem na jachcie, skałach i w okolicznych klubach, ostatnie chwile wspólnych mini-wakacji, postanowili spędzić na plaży.

W ślad za nimi ruszył fotograf Faktu , który zamieścił bogato ilustrowaną relację z zachęcającym "Mocne FOTO!" w tytule. No to my się tu spodziewamy rozpalania ogniska z budki ratowników, palenia marihuany i nagich tańców, a tymczasem nagie, owszem, są ale przechadzające się przypadkowe panie, na które Robert nieszczególnie nawet zwraca uwagę bo jest zajęty rozmową przez telefon (bura od Ani? Borussi?) i puszczeniem kaczek.

No chyba, że to szaleństwo i "Mocne FOTY" to Wojtek Szczęsny palący papierosa.

embed

[screen ze strony: sport.fakt.pl ]

Szczerze mówiąc najbardziej z tej całej historii bulwersują nas czarne spodnie Wojtka na plaży. Ale co my wiemy o życiu.

(Jeśli, mimo wszystko, jesteście zainteresowane galerią, możecie obejrzeć tutaj>> ).

Więcej o:
Copyright © Agora SA