A tyle miało być radości. Reprezentacja serbskich siatkarzy w Polsce zameldowała się już dziś, ale nie ma co wypatrywać wśród nich byłego atakującego Skry Bełchatów - Atanasijevića dopadło ciężkie przeziębienie, wysoka gorączka i musiał on zostać w domu. Na małe pocieszenie (dla kibiców Resovii zwłaszcza) na boisku zobaczymy innego naszego dobrego znajomego, Nikolę Kovacevica.
Przypomnijmy, polscy siatkarze na zakończenie zgrupowania w Spale, zagrają dwa mecze towarzyskie z Serbami, jutro (piątek) w Miliczu i w sobotę w Twardogórze. Z polskiej strony zabraknie za to Kuby Jarosza, który wciąż dochodzi do pełni zdrowia i formy po kontuzji barku, drobne urazy wykluczą z gry również Grzegorza Kosoka i Michała Ruciaka. A to oznacza, że szansę debiutu w kadrze dostaną Wojciech Włodarczyk i Andrzej Wrona.
Ale szkoda trochę tego Aleczka, co nie?