Wakacje się skończyły, wypoczęty i opalony Michał Winiarski dołączył do reszty kadrowiczów trenujących w Spale. Tam odwiedziły go kamery Skra.Tv, by były już podopieczny zespołu mógł opowiedzieć o swoim wypoczęciu i opaleniźnie, powodach przenosin do Rosji ocenić politykę transferową i wypowiedzieć tradycyjne dwa zdania o reprezentacji.
Dla nas jednak tematem numer jeden są oczywiście zmiany na głowie. Ostatni raz, kiedy zajmowałyśmy się włosami Michała, Winiar porzucił grzywę i opaskę na rzecz fryzury na Wronę w wersji z (zbyt) dużą ilością środków do stylizacji. Najwyraźniej wakacje nie sprzyjały codziennym stylizacjom na kolumbijskiego plantatora tytoniu i siatkarz, tak jak miliony mężczyzn na całym świecie o tej porze roku, zafundował sobie krótkie męskie cięcie.
Efekty ocenić możecie poniżej:
Nam trochę głupio teraz cokolwiek napisać, bo co Winiar zmieni fryzurę, my niby jesteśmy na tak, ale zawsze coś. Więc żeby znowu nie marudzić powiemy, że ścięcie włosów na krótko - tak, na aż tak krótko - nie, ale do Ligi Światowej odrosną na tyle, że będzie idealnie.
A Wam jak się podoba?