Skontaktuj się z nami
Nasi Partnerzy
Inne serwisy
Skontaktuj się z nami
Nasi Partnerzy
Inne serwisy
*** Bayern z tego grona powinien być najbardziej zrelaksowany, niezłą zaliczkę zdobył w meczu u siebie i jest już jedną nogą w półfinale, ale... ale mina Manuela Neuer'a mówi, że on wie. On wie, że Juve rzuci się dzisiaj do dzikiego ataku, że będzie walczyć na śmierć i życie, a on nie będzie mógł spokojnie obijać się miedzy słupkami, a będzie musiał obijać swoje kości w bohaterskich paradach. I to bardzo mu się nie podoba.
Dawno nie widziałyśmy tak pięknych, klasycznych biczfejsów z jego strony. Swoją drogą, ciekawe co w Holgera?
*** Jak odpowiada ich dzisiejszy rywal? Nieco kurtuazyjnie, z lekką rezerwą, najcięższą amunicję pozostawiając chyba dopiero na wieczór. Na razie zaś rzucając spojrzenia z cyklu "niekoniecznie jestem pod wrażeniem" zza złowieszczo uniesionych brwi. Elegancja z domieszką grozy, czyli jak na Włochów przystało.
*** Kogo mamy teraz? Barcelonę i można by pomyśleć, że skoro: a) czeka ją wielki pojedynek z PSG o półfinał; b) pojedynek w którym obecność Messiego na boisku stoi pod dużym znakiem zapytania; c) a poza tym ma w swoich szeregach Davida "Króla Biczfejsów" Villę, to dzisiaj i w tej kategorii będzie przeciwników rzucać na kolana zbiorowo i to jedną złowrogą zmarszczką na czole.
Nic bardziej błędnego, kochane dziewczęta - przeszukałyśmy dziesiątki zdjęć z dzisiejszego treningu, z wczorajszego treningu, z konferencji prasowej - i co? I nic. Wszędzie beztroskie uśmiechy, śmiechy, chichy i kciuki.
Może po prostu po przymusowej remontadzie z Milanem, remis 2:2 na wyjeździe wydaje im się spokojnym rezultatem?
*** PSG za to od kilku dni pieczołowicie pracuje nad swoim bojowym nastawieniem. Skoro Becks, ten Becks, poświęcił swoje idealne kości policzkowe, naraził się na prowokowanie zmarszczek na czole i krzyk Victorii, to sprawa musi być poważna. Ale czego się nie robi, by nie pokazać swojego profesjonalizmu i zaangażowania w losy drużyny.
A jak PSG i biczfejs, to wiadomo, że w kierunku których graczy byśmy wycieczek nie robiły to i tak wszystko skończy się na Zlatanie. Wiemy, że on zna wschodnie sztuki walki, wiemy, jak zachowuje się na boisku, wiemy, że ma z Barcą "niezałatwioną sprawę"... i patrząc na to:
...trochę się o katalońskich liliputów boimy.