Nowy sezon, nowi kierowcy, nowi komentatorzy, nowe samochody, nowe nadzieje, nowe aspiracje, ale niektóre rzeczy w Formule pozostaję niezmienne. Jak na przykład to, że Mark Webber strai 38 pozycji na starcie.
A Pastor Maldonado najprawdopodobniej nie dojedzie do mety.
AP/Rob Griffith AP/Rob Griffith
Innych rzeczy trzeba nam będzie się w trakcie sezonu nauczyć. Jak na przykład odróżniać Nico Rosberga od Lewisa Hamiltona.
Lewis Hamilton i Nico Rosberg jadą w GP Malezji REUTERS/SCOTT WENSLEY REUTERS/SCOTT WENSLEY
Cóż, jeśli nie jesteście mocne w odcieniach żółtego, zawsze można zdać się na styl przeskakiwania przez murek.
AP/Andrew Brownbill AP/Andrew Brownbill
Czego jeszcze, poza mocnym Lotusie i Ferrari oraz imponującym Sutilu, dowiedzieliśmy się po GP Australii? Ano tego, że McLaren, jest, póki co, w głębokiej głębokiej polanie. A związku z tym, że Sebastian Vettel z luzerami się nie zadaje...
AP/Andrew Brownbill AP/Andrew Brownbill
Jego dawna miłość musiała szukać czułości gdzie indziej.
AP/John Donegan AP/John Donegan
AP/Rob Griffith AP/Rob Griffith
A jakie są Wasze wrażenie po wyścigu? Udało Wam się przekonać do nowego partnera Andrzeja Borowczyka? (Ja sama swojego raczej niechętnego wrażenia po kwalifikacjach zweryfikować nie mogę, bo, szczerze przyznaję, wyścig oglądałam o tej drugiej siódmej w wersji Sky Sport.)
Nie zapomnijcie zajrzeć do naszej galerii wypełnionej uśmiechającym się Kimim!