Okazuje się, że to wcale nie Karol Kłos jest prekursorem siatkarskiego Harlem Shake

Widziałyście już szaleństwa siatkarza AZS-u Olsztyn?

Warto dodać, że o ile w przypadku Karola mamy do czynienia z mini 2-sekundowym szejkiem, siatkarze z Olsztyna wykonują pełny układ a więc wstęp, w którym siedzimy i udajemy, że nic się nie dzieje, a później zachowujemy się idioci wykonujemy różne nieskoordynowane ruchy, a przynajmniej jeden z nas koniecznie musi mieć zasłoniętą twarz.

Performens miał miejsce przy okazji wizyty Bartka Krzyśka i Łukasza Szarka w programie "Pod Siatką" UWM FM. Trzeci zamaskowany osobnik to prowadzący audycję Adrian Brzozowski. Jesteście ciekawe?

 

Cóż, widziałyśmy zdecydowanie mnie zabawne harlemszejki, a Łukaszowi Szarkowi trzeba przyznać, że przynajmniej ma dobre ruchy.

Więcej o:
Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.