To największy sukces w historii kobiecego biathlonu w Polsce, i nie marudźcie, że dopomogło mu zderzenie rywalek przed metą.
To także największy sukces życiowy Krystyny Pałki, któa nigdy wcześniej nie stanęła na podium zawodów Pucharu Świata. A tu proszę, od razu medal mistrzostw świata! To się nazywa bezkompromisowa dziewczyna!
Na trasę niedzielnego biegu Polka wyruszyła jako siódma, ale od początku zaatakowała. Pierwsze strzelanie przesunęło ją na czwarte miejsce, drugie również zaliczyła bezbłędnie i razem z z liderką Pucharu Świata Torą Berger i Rosjanką Olgą Zajcewą goniła prowadzącą Olenę Pidhruszną.
W trzecim strzelaniu Pałka spudłowała tylko raz, podobnie jak Zajcewa, co dało im 20 sekund przewagi nad Torą Berger. Sytuacja zmieniła się po ostatnim strzelaniu, gdyto Berger była bezbłędna, a Pałka musiała biec karną rundę, a potem gonić Berger, a także Zajcewą io bronić się przed atakującą Norweżką Ann Kristin Flatland
Kiedy wydawało się, że Polka spadnie i skończy poza podium wydarzył się mały cud - Rosjanka i Norweżka zaczepiły się nartami i choć bardzo niełądnie cieszyć się z cudzego nieszczęścia - Pałka wyminęła leżące rywalki i popędziła po swoje srebro.
Gratulujemy!
Kim jest Krystyna Pałka? Koleżanką z klasy Justyny Kowalczyk, liderką polskich biathlonistek, którą wielokrotnie prześladował pech - dp miejsca na podium brakowało jednego celnego strzału, albo kilkunastu sekund. Przygodę z biathlonem rozpoczęła, gdy miała 14 lat. W 2004 roku zdobyła złoto i srebro na mistrzostwach Europy juniorów w Mińsku. Srebrny medal w Novym Meście jest jej największym sukcesem w karierze.
To także największy sukces życiowy Krystyny Pałki, któa nigdy wcześniej nie stanęła na podium zawodów Pucharu Świata. A tu proszę, od razu medal mistrzostw świata! To się nazywa bezkompromisowa dziewczyna!
Na trasę niedzielnego biegu Polka wyruszyła jako siódma, ale od początku zaatakowała. Pierwsze strzelanie przesunęło ją na czwarte miejsce, drugie również zaliczyła bezbłędnie i razem z z liderką Pucharu Świata Torą Berger i Rosjanką Olgą Zajcewą goniła prowadzącą Olenę Pidhruszną. W trzecim strzelaniu Pałka spudłowała tylko raz, podobnie jak Zajcewa, co dało im 20 sekund przewagi nad Torą Berger. Sytuacja zmieniła się po ostatnim strzelaniu, gdy to Berger była bezbłędna, a Pałka musiała biec karną rundę, a potem gonić Berger, a także Zajcewą io bronić się przed atakującą Norweżką Ann Kristin Flatland. Kiedy wydawało się, że Polka spadnie i skończy poza podium wydarzył się mały cud - Rosjanka i Norweżka zaczepiły się nartami i choć bardzo nieładnie cieszyć się z cudzego nieszczęścia - Pałka wyminęła leżące rywalki i popędziła po swoje srebro.
Gratulujemy!Kim jest Krystyna Pałka? Koleżanką z klasy Justyny Kowalczyk, liderką polskich biathlonistek, którą wielokrotnie prześladował pech - do miejsca na podium brakowało jednego celnego strzału, albo kilkunastu sekund. Przygodę z biathlonem rozpoczęła, gdy miała 14 lat. W 2004 roku zdobyła złoto i srebro na mistrzostwach Europy juniorów w Mińsku. Srebrny medal w Novym Meście jest jej największym sukcesem w karierze.
No to przeżyjmy to jeszcze raz, oczywiście z komentarzem panów Jarońskiego i Wyrzykowskiego:
