Jurij Gładyr otrzymał polskie obywatelstwo i chciałby zagrać w reprezentacji

Co Wy na to?

Trzyletnie starania o przyznanie polskiego obywatelstwa zakończyły się szczęśliwym finałem. Środkowy Zaksy Jurij Gładyr odbierał dziś W Opolu stosowne dokumenty, pozując, uśmiechając się i dziękując wszystkim, którzy pomogli w osiągnięciu tego celu.

Jurij w Polsce mieszka od 4 i pół roku, nad Wisłę przybył ze swoją żoną gdy związywał się kontraktem z Politechniką. Sezon później trafił do Zaksy, gdzie występuje do dziś i bez wątpienia się jednym z bardziej wyróżniających się środkowych Plusligi, niektórzy twierdzą nawet, że najlepszym. Polski paszport Gradyra jest klubowi zresztą bardzo na rękę - pozwoli kędzierzynianom na zatrudnienie w przyszłości innego zawodnika zza granicy, nie przekraczając przy tym limitu obcokrajowców w składzie.

Środkowy nie ukrywa, że myśli też po cichu o grze w naszej reprezentacji.

Starałem się o ten dokument dla siebie, ale wszyscy na tym zyskają. Ja, klub, a może i kadra, ale z tym ostatnim to jeszcze zobaczymy. Przecież to jest marzenie każdego siatkarza, by grać w drużynie narodowej. A ponieważ Polska zawsze występuje w imprezach najwyższej rangi, to byłoby świetnie - stwierdził Gładyr.

Jak zapatrujecie się na taką ewentualność?

Więcej o:
Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.