Piękny i wzruszający gest Garetha Bale'a

Wielkie gwiazdy piłki, które w przerwie między rozgrywaniem meczów, trenowaniem i wydawaniem ciężko zarobionych pieniędzy, znajdują czas, żeby spotkać się ze swoimi najbardziej potrzebującymi fanami - to najlepszy przepis na podbicie serca każdej ciachoredaktorki.

Cały czas wierzymy, że zdecydowanej większości sportowców naprawdę zależy na swoich kibicach. Zwłaszcza na takich, jak 10-letni Callum Fuller. Jeden rzut oka na jego pokój pozwala natychmiast zgadnąć jak wielkim jest fanem Tottenhamu i Garetha Bale'a. A oprócz tego, jest także niezwykle dzielnym dzieckiem, które już dwukrotnie musiało toczyć walkę z rakiem.

Jego ulubiony klub i telewizja Sky Sports postanowiły spełnić największe marzenie chłopca i zaprosiły go na sesję treningową Tottenhamu. Tam Callum poznał Garetha, Andre Villasa-Boasa, Michaela Dawsona i strzelał karne Heurelho Gomesowi.

Na koniec Bale zaprosił go do loży honorowej na mecz Tottenhamu ze lokalnym rywalem z West Hamu. Chłopiec przyszedł na stadion z mamą i oglądał mecz w towarzystwie Ledleya Kinga. Cały ten dokument wyprodukowany przez Sky jest bardzo wzruszający i zdecydowanie przywraca wiarę w dobro i ludzi, ale te ostatnie sceny, gdy Gareth strzela gola i dedykuje go Callumowi sprawiają, że nerwowo rozglądamy się w poszukiwaniu chusteczek. Piękny gest!

Więcej o:
Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.