Czy tak będzie wyglądał jutrzejszy poranek Kimiego Raikkonena?

Zważywszy na okoliczność, że dziś są jego urodziny - bardzo możliwe. Natenczas mamy dla Was inne wytłumaczenie dlaczego Iceman siedzi w szlafroku i ogląda album z końmi na okładce.

Ach ten Kimi żartowniś! Chociaż ta cała akcja z tym, że Kimi ma niby w dniu swoich urodzin ogłosić, o zrobi w sprawie swojego kontraktu od początku wydała nam się podejrzana. Bo kierowca, owszem, podpisanie nowej umowy ogłosił, tyle, że nie jak się można było spodziewać z Lotusem, a firmą odzieżową Makia Clothing. Akcję promocyjną zwieńczył ten on materiał filmowy z porywaniem kierowcy i spluwaniem na umowę. Takie wiecie, fińskie poczucie humoru.

 

A Kimiemu życzymy udanej imprezy i łagodnego przebudzenia. Sto lat!

embed
Więcej o:
Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.