Mesut Watch: nowa fryzura, fanclub J.Lo i urodziny!

Czyli co działo się w życiu naszego niedawnego jubilata przez kilka ostatnich dni.

Zaczynamy od fryzury, bo przecież to ona przed paroma dniami (w towarzystwie bardzo brzydkiej rzeźby) zelektryzowała naszą redakcję i resztę różowego świata .  Trochę sceptycznie wypowiadałyśmy się na temat zmian na głowie Mesuciątka, trochę marudziłyśmy że nie do twarzy mu w nich, ale fakt pozostał faktem - Ozil zdecydował, że już czas dojrzeć, zrezygnować z białych opasek, uciążliwego rozczesywania po myciu i włosy skrócił.

Na treningu więc teraz z dumą prezentuje swoją nową fryzurę i daje nam okazje bliżej, i w w szczególe, przyjrzeć się nowemu cięciu, gdzie już nie rozprasza nas żadna brzydka rzeźba, bo jedynym towarzystwem jest zieleń murawy i niemowlęcy błękit dresu.

embed
embed
embed
embed

No tak, czyli widzimy poszedł w nieśmiertelną piłkarską klasykę: krócej po bokach, dłużej na środku. Może wkrótce nam się spodoba, jak się już przyzwyczaimy. Mario Goetzemu na przykład już się podoba, bo o swoje zdanie na ten jakże ważny temat został spytany przez jednego z dziennikarzy.

Podoba mi się. Bardzo mi się podoba. Wreszcie znowu ma fryzurę prawdziwego wojownika!

Nie pytajcie nas dlaczego Mario pytają w wywiadach o fryzurę kolegi z drużyny i czy było umieszczone pomiędzy pytaniem o obecną formę zespołu, a taktykę na najbliższy mecz ze Szwecją, ale najwyraźniej mamy jakąś sporą konkurencję w Niemczech w swojej branży.

A skoro już o konkurencji, to takową Mesuciątko postanowiło zrobić Sergio Ramosowi w kategorii "największy fan J.Lo w szatni Królewskich". Po wspólnej imprezie ze słynną piosenkarką, na jaką zaprosiła chłopców z Realu do swojego apartamentu po Gran Derbi, ktoś tu nabrał ochoty na częstsze słuchanie "Dance Again". A skoro tak się szczęśliwie składało, że w sobotę J.Lo miała swój koncert w Berlinie, gdzie właśnie odbywa się zgrupowanie Mannschaftu... Co tam treningi, co tam ćwiczenie taktyki, rzućmy wszystko i chodźmy na koncert Jennifer!

Co wiemy z facebooka, gdzie chwali się tym zdjęciem....

embed

Co się dziwić, jak się Maleństwo wychowywało na historiach z Shakirą i Pique w rolach głównych. No i pewnie wie, że Pani Lopez lubi młodszych, co dodał do swojego "lubię dojrzałe Panie"...

Ale, co my tutaj się na jakieś romansowo-plotkarskie tematy rozwodzimy! Przecież w tym tygodniu w sprawie naszego Mesuciątka priorytetowa jest jedna rzecz - urodziny! To już 24 lata temu w jakimś szpitalu w Gelsenkirchen obdarzył swoim speszeniem jedną z położnych.

Życzymy mu więc tradycyjnie wszystkiego różowego! By nigdy nie tracił swojego niepowtarzalnego uroku, zawsze tak umiejętnie żonglował biczfejsem i speszeniem, by Ramosowi nie dawał powodów do zakładania swojej koszulki, a słitfocie z rąsi zawsze były odpowiednio wycelowane.

No dobra, mamy dobre serce, więc kolejnego spotkanie z J.Lo też mu możemy życzyć. Sto lat!

embed

(Zdjęciem Mesut chwali się na FB "Wspaniała niespodzianka w hotelu!"

Dla nas zawsze będziesz Maleństwem!

Więcej o:
Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.