David Villa jeździ Porsche, udaje gangsta i wzbudza kontrowersje

I wcale nie dlatego, że jest tak bardzo, bardzo, bardzo poza dopuszczalną skalą hot!

Do sieci wyciekła nowa reklama gry "Need for Speed Hot Pursuit". Choć nigdy nie byłyśmy fankami tego typu rozrywki podejrzewamy, że jest to kolejna odsłona popularnej serii o samochodach, która kładzie naciska na pościgach i ucieczkach przed policją. Klimaty filmu "Szybcy i wściekli", anyone?

No ale to tak tylko gwoli wstępu, bo równie dobrze mogłaby to być reklama płatków śniadaniowych, albo wykaszarek - liczy się w niej to, że David Villa pozujący na Bad Boya, jeżdżący czarnym Porsche, to trochę, jakby spróbować mnożyć nieskończoność. Mózg się topi. Dosłownie.

Problem jest tylko jeden. Napatrzcie się na niego teraz, bo w TV tego spotu nie zobaczycie. Ktoś uznał, że finałowa scena niszczenia radiowozu może sprowadzać młodzież na złą drogę. Nas na złą drogę mogłoby sprowadzić wszystko oprócz tej sceny.

Hmm... jakby nie patrzeć, ten film to permanentny biczfejs!

Więcej o:
Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.