A tymczasem Fernando w drodze do Japonii odwiedza rodzinę Daszy w Rosji

Czyli miłość kwitnie, Fernando poznaje mamę i robi sobie dość creepy zdjęcie (patrz: powyżej) z Daszą i jej przyjaciółką, czym Dasza obowiązkowo się chwali. To już nie są ćwiczenia. To prawdziwy alarm: pozycja jessybondgirl jest naprawdę poważnie zagrożona!

Daszeńki nie było na kilku ostatnich wyścigach, teraz jednak wraca do padoku w Japonii, więc szykujcie się na zmasowany atak.

Zdania co do Daszy są w redakcji Ciach podzielone - red. ruby blue nadal uważa ją za miłą osobę, natomiast red. Lilla My odeszła już od tego przekonania, uznawszy, że Dasza jest niestety gorszą wersją Jessiki Michibaty (tak, zrobiłyśmy pewien dogłębny research na temat Daszy). To z kolei sprawia, że Jessica zaczyna wydawać się nagle niesłychanie miła i fajna.

Ponieważ jednak Fernando przynajmniej część z nas wielbi, a jego związek z Daszą wydaje się rozwijać w najlepsze, więc musimy chyba przyzwyczaić się do widoku żądnego atencji patyczaka . W ramach oswajania prezentujemy Wam też najbliższych Daszy - mamę (zdjęcie poniżej, pierwsza od lewej) i siostrę (zdjęcie na samym dole). I wszystko jasne...

Rosyjskie media już piszą w związku z tym o ślubie.  Whoa there cowboy! Rozumiemy, że romans Daszy to w Rosji sensacja, a Fernando zawsze życzymy szczęścia, ale może bez przesady, co?

Więcej o:
Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.