Z archiwum H: plecaki na ramionach, akrobacje na leżakach i !!!NOWE DZIEWCZYNY!!!

*** Zaczynamy od wielkiego HOT, BIG, może w paru przypadkach nawet heartbreaking news'a, który wstrzymał ruch w naszej redakcji niczym wiadomość, że Iker zlikwidował facebook'a, a Daniella pojawiła się na plaży w płaskich butach. Nie, po chwili zastanowienia nawet te dwie rzeczy razem wzięte nie wprawiłyby nas w ten stan permanentnego szoku, w jakim znalazłyśmy się tego ranka. Drogie dziewczęta, XAVI HERNANDEZ MA DZIEWCZYNĘ!

True story, true story, możecie już zamknąć usta. Wieczny kawaler reprezentacji Hiszpanii i Barcy wreszcie znalazł swoją drugą połówkę, z którą zdecydował się zrobić "coming out" na plażach Ibizy. A my... my, w przeciwieństwie do 99% podobnych przypadków, my się strasznie cieszymy, bo a) widok Xaviego, zawsze i jako jedynego w pojedynkę na wszystkich weselach/kolacjach był naprawdę smutnym widokiem oraz b) to oznacza, że nie zawiódł nas zmysł detektywistyczny na początku wakacji. Tak, to ta sama Pani, którą wypatrzyłyśmy zza leżaka Xaviego .

Więcej na jej temat JESZCZE nie wiemy, ale dajcie nam parę dni na przeprowadzenie specjalistycznego dochodzenia. Na razie cieszymy się szczęściem Hiszpana i zgodnie ze starym porzekadłem "pokaż mi swoje buty, a powiem Ci jaką WAG jesteś" japonkę w ręce pani Hernandez bierzemy za dobry omen.

P.S. Cóż, ciekawe czy powiedział o tym już swojej eks...

*** A propos szczęśliwych par prażących się w promieniach słońca, świeżo upieczeni państwo Iniesta wciąż rozkoszują się ostatnimi dniami swojego miesiąca miodowego. Rajskie krajobrazy , niekończącą się plażą, błękit Morza Karaibskiego, leniwe, acz rozanielone uśmiechy na twarzach, nawet Andresito się nam trochę tam opalił (!!!). Cancun w Meksyku wyraźnie służy młodej parze, nawet jeśli we wszystkich tamtejszych supermarketach występuje deficyt maszynek do golenia, których użyć mógłby pan młody.

***  Kogo mamy w następnej kolejności? Victora Valdesa, który wciąż zabawia na Ibizie i to w roli "najbardziej hot tatusia lata 2012", łącząc zabawę w wodzie ze swoim (będącym uosobieniem "AWWWWW") pierworodnym Dylanem ze spektakularną prezentacją torsu. Żebyśmy się jednak zbytnio nie rozmarzyły, żona Yolanda wiernie czuwa na brzegu bardzo obrazowo przypominając, że drugie dziecko (podobno dziewczynka) jest już w drodze.

*** Obowiązującą co roku średnią statystyczną piłkarzy La Furia Roja na Ibizie postanowił podtrzymać Czesiu. Po włoskich wojażach zabrał swoją ukochaną Daniellę w tamtejsze rejony, by na nieco innym leżaczku oddać się mniej więcej temu samemu, czym oddawał się wcześniej. Gry wstępne i inne takie akrobacje z waszą ulubioną WAG.

Nie ma jeszcze 22.00, poza tym niektóre z Was mogą być nieletnie , więc darujemy sobie niestosowne komentarze odnośnie ostatniego zdjęcia. Odnośnie miny Cesca i pozycji głowy Danielli w tym samym czasie.

*** Tymczasem Pan Idealny szerzy swoją perfekcyjność na Majorce, gdzie udał się wraz ze swoją małżonką Nagore i dwójką dzieci. Nawet jeśli coraz bardziej zaczyna niepokoić nas wzrastająca gęstość i długość jego brody drwala, to w tych swoich ray-banach, czapeczce z daszkiem mówiącej "patrzcie jak mi nie zależy,  patrzcie jak wyglądam hot" i japonkach, wciąż sprawia, że nasze chrząstki zapominają, że istnieją w naszych kolanach

Tak, w razie jakbyście pytały, w tej rodzinie każdy ma monopol ma bycie perfekcyjnym.

Gdzieś tam na Majorce czai się najwyraźniej również rodzina Torresów, bo Nando też załapał się na lans u boku Xabiego..

Xabi z plecakiem <333 Ten image na "wędrownego turystę" już podbił nasze serce, ale potem zobaczyłyśmy jeszcze image na "ciachowego plażowicza" z różowo-białymi kąpielówkami...

....i dopiero było pozamiatane.