Z archiwum H: Wakacyjne Wydanie Specjalne

Wbrew temu, co w pewnych momentach (Juanfran nie mogący ustać na podium) zdawać by się nam wszystkim mogło, świętowanie przez Hiszpanów Mistrzostwa Europy dobiegło końca (bądź swojego pierwszego, wstępnego etapu) - wszyscy (ponoć wszyscy, informacji od Xabiego dalej na twitterze brak) ten maraton szczęśliwie przeżyli, niektórzy nawet potrafią poruszać się innym niż tanecznym krokiem i nie skakać na plecy pierwszej napotkanej osoby, tak więc przyszedł wreszcie czas, by nasze hiszpańskie byczki udały się na w pełni zasłużony odpoczynek.

Kto, gdzie z kim i dlaczego Daniella nie rozpłynęła się w czasoprzestrzeni między Kijowem a Dżakartą, dowiecie się poniżej, z naszego specjalnie zorganizowanego na tą okazją wakacyjnego śledztwa.

*** Zaczynamy od tego Pana, którego wakacyjna destynacja wydawała się najbardziej oczywista, bowiem została z góry ustalona jeszcze przed rozpoczęciem turnieju. Barca kupiła już wtedy przyszłego bohatera Hiszpanii i strzelca drugiego gola w finale za bagatela 14 mln euro i teraz przyszedł czas, by dopełnić formalności i uzupełnić klubową kronikę o setki symbolicznych zdjęć przy herbie i z długopisem w dłoni. Jordi Alba (zwany też pieszczotliwie przez red. Marinę "najbardziej uroczym chomikiem tego świata") cierpliwie rozdawał tysiące autografów i bez końca pozował z wyciągniętym w górę kciukiem.

embed
embed

Oczywiscie nie mogło obyć się też bez tradycyjnej foty z gołą klatą przy okazji rutynowych badań...

embed

FC Barcelono, lepsze pierwszego zakupu nie mogłaś sobie wymarzyć <3

*** A jego przyszły wice-kapitan właśnie praży się na jednej z rajskich plaż Ibizy, gdzie pielęgnuję odwieczną tradycję hiszpańskich byczków wakacyjnego wypoczynku w tamtych stronach. Jak to jednak mawiają, nie ważne gdzie, ważne z kim, co w kontekście Xaviego, to nabiera nowego znaczenia, bowiem to zdjęcie i tożsamość pani w skąpym czarnymi bikini...

embed

...rozpala od kilku godzin wszystkie hiszpańskie portale plotkarskie. I my bardzo chętnie przyłączyłybyśmy się do optymalnej, stonowanej wersji "słitfocia z przypadkową spotkaną fanką" ale jest również zdjęcie, gdzie stopy należące do osoby wypoczywającej na leżaku obok zdecydowanie męskimi stopami nie są...

embed

...i musimy chyba zastanowić się nad nową wersją.

*** Co u Pique? Pique ze swojej wakacyjnej "listy rzeczy do zrobienia" może spokojnie wykreślić "napaść przez fanów na lotnisku", bowiem zaliczył już ją w Miami. To właśnie tam, tradycją sprzed roku udał się ponownie ze swoją drugą połówką, by zaczerpnąć trochę, no dobra, może nie spokoju, ale na pewno świeżego powietrza. Już po przyjeździe automatycznie wczuł się w klimat miejsca i image na gwiazdę tamtejszej drużyny NBA - słuchawki wielkości kawalerki, czapka z daszkiem, mina "OMG, dajcie mi już spokój".

embed
embed

Nie widać nigdzie Shakiry, nie widać nigdzie ciążowego brzucha, ale cierpliwie czekamy na jakieś fotki z wypoczynku na jachcie.

*** Miami? Focie z wypoczynku na jachcie? Proszę bardzo! Sara i Iker już serwują nam świeże i jeszcze gorące. No dobra, może nie do końca z jachtu, ale jakiejś wypasionej motorówki wodnej, ale Miami, owszem, zgadza się jak najbardziej. Zmęczeni pracą na EURO, gorączką przedślubną i atakami na paparazzi (niekoniecznie w tej kolejności) państwo Carbonillas po odpoczynek musieli udać się aż za ocean, gdzie wreszcie w spokoju (no dobra, może nie do końca, ktoś w końcu musiał robić te poniższe zdjęcia) mogą nacieszyć się swoim towarzystwem. I złapać wiatr we włosy podczas jazdy motorówką!

embed
embed
embed
embed

Z tą "współcześną Pocahontas" takie sobie niewinne żarty stroiłyśmy, ale wygląda na to, że Sara ów tytuł wzięła sobie bardziej do serca niż się tego spodziewałyśmy. Czekamy na zamianę motorówki na czółno

*** Nie wiemy gdzie obecnie wsiąkła koleżanka po fachu Sary, a dziewczyna Sergio (serio, nie było jej w Kijowie, nie było w Madrycie, coś tu nie gra?), Lara Alvarez, więc biedaczek póki co towarzystwo do relaksu musi sobie znajdywać sam. Na razie znalazł sobie przyjaciela Carlosa Muelę, z którym na tarasie swojej rezydencji beztrosko popija sobie jak to sam nazywa "kawusię"...

embed

Zatęsknił też trochę do swojej ukochanej corridy, odwiedził więc podczas prób swojego ulubionego torreadora...

embed

..by znowu powrócić do "wspaniały dzień w posiadłości dobrego przyjaciela" i z gołą klatą przyrządzać... potrawkę z królika. True story, bro.

embed

Ale już na przykład komentarz do tego zdjęcia...

embed

....to sobie darujemy. Nie ma jeszcze przecież 22.00

*** David Villa i Puyol nie namęczyli się (poza jedną słitfocią) podczas tych ME, więc i ich odpoczynek wygląda bardziej na pracę, ale za to w szczytnym celu. Jak ten pierwszy ogłosił na swoich facebooku, obaj już jutro wezmą udział w evencie organizowanym przez miasto Barcelona wraz z UNICEF, który jest częścią kampanii "Droga do świadomości", a z którego dochód ma zostać przeznaczony na edukację dzieci w Etiopii. Co będą robić? Pedałować, jak najdłużej się da - na rowerkach stacjonarnych ustawionych pod hotelem W w Barcelonie.

http://youtu.be/R-TQu3SE7tQ

Chłopcy, inicjatywa godna pochwały. David, liczymy na jakieś słit focie. Jedną, dwie, albo siedem.

*** Tymczasem pewnie już stęskniłyście się za Daniellą i jej platformami. Spokojnie, dziewczęta, już dostarczamy Wam kolejną porcję pamiątkowych zdjęć z Sardynii, którymi dla odmiany Daniella mówi "ha! nie pozwolę Wam tak łatwo siebie nienawidzić! Wezmę dzieci i Czesia na rodzinne zakupy!". I tak oto odpowiada bardzo obrazowo na kierowane w waszych komentarzach zarzuty pod swoim adresem. Nie wiemy skąd nagle wzięły się we Włoszech, ani co robiły, gdy działy się TE rzeczy , ale patrzymy na to..

embed

i na to...

embed

a także na to...

embed

i jak już skończymy robić półgodzinne nieprzerywane "Awww" to zapytamy się Danielli, czy nas też nie chciałaby adoptować. Może wtedy na Dzień Matki kupiłybyśmy jej nieco wygodniejsze buty...

embed

*** Xabi? Jego twitter milczy, agencje fotograficzne milczą. Chłopak nam chyba zaginął w akcji. Ale coś nam się wydaje, że jego towarzystwo na urlop póki co wygląda tak:

embed

Z Archiwum H: wszystko, o reprezentacji Hiszpanii>>

Więcej o:
Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.