Byłyście na tym spotkaniu?
Zdajemy sobie sprawę, że mogliśmy osiągnąć więcej. Chcieliśmy dać Wam awans do ćwierćfinału. Za ten wysiłek, który włożyliście w kibicowanie nam, bardzo dziękujemy i wiemy, że zawsze z nami jesteście, na dobre i na złe - powiedział ze sceny Jakub Błaszczykowski.
Dzięki za wszystko, bądźcie dalej z nami. Za chwilę mamy eliminacje do mistrzostw świata i mamy nadzieję, że będziemy grali tylko lepiej. Bądźcie z nami, dzięki za wszystko - wtórował mu Robert Lewandowski.
Po maratonie podpisywania autografów reprezentacja udała się do hotelu na ostatnią wspólną kolację. Po niej mieli zacząć (jakie to jest smutne zdanie) rozjeżdżać się do domów.