Chciałyśmy Wam najpierw zrelacjonować szybciutko przebieg rywalizacji w trzech ostatnich turniejach kwalifikacyjnych, ale by uniknąć nadziania na pal, już piszemy z kim Polska zmierzy się w pierwszej fazie igrzysk. A zatem, uwaga uwaga, przeciwnikami kadry Anastasiego w Grupie A będą:
Wielka Brytania, Argentyna, Bułgaria, Włochy i Australia
Bum. W drugiej znajdą się z kolei:
Brazylia, Serbia, Niemcy, USA, Rosja i Tunezja
Informacje takie przekazali wczoraj do wiadomości publicznej komentatorzy Polsatu relacjonujący kobiece World Grand Prix, a uzyskali je od prezesa związku Mirosława Przedpelskiego. Wiadomość zatem jeszcze nieoficjalna, ale raczej pewna.
No to teraz jeszcze zapowiadane słowo o zakończonych wczoraj turniejach, choć i tak już wszystko wiadomo. Tygodniowy maraton w Japonii wyłonił dwóch absolutnie spodziewanych uczestników igrzysk: Serbów...
(Rany boskie maskotka!)
Oraz Australijczyków.
Sprawy awansu przedstawiały się w nieco mniej oczywisty sposób w turniejach europejskich. W Sofii bilet do Londynu wywalczyli Bułgarzy...
Co oznacza, że na igrzyskach nie zobaczymy niestety pięknych Francuzów.
W turnieju rozgrywanym w Niemczech również triumfowali gospodarze zawodów.
Którzy w decydującym dramatycznym pięciosetowym pojedynku zamknęli drogę do Londynu Kubańczykom.
No i co Wy na wszystko dziewczęta drogie?
(Wszystkie zdjęcia: fivb.org)
