Ok, wiemy, że komentarz radiowy rządzi się swoimi prawami, że on musi wykreować emocje, które normalnie pojawiają się od samego oglądania, ale takiej radości z sukcesów Polaków nie okazuje żaden z komentatorów TVP. A szkoda, bo fajnie wpaść w prawdziwy piłkoszał, prawda?
Panu Tomaszowi Zimochowi po raz kolejny gratulujemy zapisania się w historii polskiego kibicowania :)