Spokojnie, na pewno istnieje jakieś sensowne wytłumaczenie

Rooney, nigdy nie będziesz Alguersuarim.

Ale może to i dobrze, po co mieszać w to niewinne dzieci...

A dla zdjęcia Roo z koniem istnieje oczywiście wytłumaczenie proste, banalne i rozczarowująco rozsądne, co nie oznacza, że nazwanie konia "Switcharooney" nie jest zabawne.

Pochodzenie swojego nowego przyjaciela opisał Wayne na swoim facebooku:

To mój nowy koń, którego nazwałem Swicharooney. Pochodzi ze stajni Michaela Owena. Nie mogę się doczekać, aż zaczną się wyścigi.

No dobra Wayne, ale musisz wiedzieć, że ta puchowa kurtka jest złaaaaaaa. podarte spodnie też.

Ale, że Michael Owen jest właścicielem stajni i hodowcą koni to wiedziałyście, prawda?

Że pojawia się na najsłynniejszych brytyjskich wyścigach w Ascot i wygląda wtedy superhot?

embed

http://www.kickette.com/images/uploads/Picture_35.pnghttp://www.kickette.com/images/uploads/Picture_35.png http://www.kickette.com/images/uploads/Picture_35.png

No właśnie, więc i przed Rooneyem przyszłość, zwłaszcza, że jego zdjęcie profilowe pokazuje, iż zmierza w całkiem niezłym kierunku...

Wayne RooneyWayne Rooney http://www.facebook.com/WayneRooney

Więcej o:
Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.