Albo zostaniemy jeszcze na moment w szatni za sprawą filmiku, w którym Thomas Mogensen wciela się w rolę reportera i nie trzeba znać duńskiego żeby się nieco pośmiać. Zresztą, my śmiejemy się również w momencie, w którym wydaje nam się, że zrozumiałyśmy jedno zdanie w ichniejszym języku, kiedy Kasper Nielsen zgrywa się z kolegi i mówi, że tak, bardzo dobry turniej Thomasa Mogensena (równie dobrze mógł jednak powiedzieć, że lubi budyń waniliowy, to naprawdę jest trudny język). Później wszystko przeobraża się w chaos, wygłupy i skakanie:
A teraz obiecany materiał z ulicy, w którym nie do końca ogarniamy co się dzieje i dlaczego chłopcy siedzą w ... policyjnych radiowozach. Zostali aresztowaniu za zakłócanie porządku? Czy to może tylko środki bezpieczeństwa i eskorta do izby wytrzeźwień na imprezę?
No i patrzcie jak się nagle Mikkel odnalazł pewny i swobodny w tym angielskim ;)