A teraz, gdy emocje już zdążyło nieco opaść, powiedzmy to sobie szczerze: Dania zasłużyła na złoto (po kiepskim początku turnieju i zerowym dorobku punktowym na stracie rundy zasadniczej, szacunek), a Polska na to, by mieć szansę gry na Igrzyskach. Wywalczyliśmy je sobie, co prawda, ósmym miejsce na zeszłorocznym mundialu (po zwolnionym miejscu Duńczyków), ale zawody w Serbii z pewnością były w naszym wykonaniu lepsze niż wskazywałoby na to dopiero dziewiąte miejsce.
Czy Serbowie zasłużyli na srebro? Nie można powiedzieć, że do finału dopchali ich tylko sędziowie i fanatyczni kibice, ale oni sami, gdy tylko minęła gorycz porażki, przyznawali, że dla nich ten medal to ogromny sukces.
Wbrew temu co można było się spodziewać po ambitnych Chorwatach, brąz i im przysporzył sporo radości, którą okazywali bardzo żywiołowo na oczach swoich ulubionych kibiców ;)
To były (mimo wszystko) piękne mistrzostwa!