Gwiazda epizodu? Michał Winiarski. Za swoje koleżanki (biedny Rucek!), Kapitana Tsubasę i oczywiście rap na końcu (ze trzy razy musiałyśmy przewinąć końcówkę, żeby się upewnić, że to na pewno on). Specjalne wyróżnienie dla klaty Cichego Pita (najlepsza w zespole?).
Tylko jedno małe, drogi Krzysiu, zastrzeżenie. Prosimy, ostrzegaj przed zbliżeniami na AA.
P.S. Żądamy spin-offu programu, w którym Igła będzie podążał z kamerą 24/dobę za Pawłem Zagumnym.