McLaren chce nam odchudzić Jensa!

Biedny musiał jeść ryż na święta. (Pełnoziarnisty!).

A nie, czekajcie, trochę się pogubiłyśmy w tych wstrząsających rewelacjach. To Lewis Hamilton - tak, on też musi się odchudzać, jadł ciemny ryż z rodzynkami na wigilię. I nie znosił tego najlepiej.

Siedziałem przy stole i patrzyłem jak wszyscy nakładają sobie ogromne porcję naleśników, gofrów, jajek i bekonu (ach ta brytyjska kuchnia), a ja tam siedzę i umieram. To było dla mnie jak kara - skarży się Lewis.

Podobne dramatyczne relacje dochodzą z obozu Jensona Buttona.

Zespół chce bym był lżejszy niż właściwie powinienem być. Tak na dobrą sprawę w ogóle nie jem węglowodanów, chyba, że jestem w intensywnym treningu - wyznaje kierowca.

[źródło: onestopstrategy.com]

Cóż, nie od dziś wiadomo, że formułowcy muszą dbać o dobrą kondycję i wagę (ciekawe co na wigilię pił jadł Kimi Raikkonen), ale przyczyna nagłej mobilizacji dietowej w Mclarenie jest dość zaskakująca by nie powiedzieć kuriozalna. W przyszłym sezonie na kombinezonach Buttmiltona pojawi się nowe logo, które zwiększy jego wagę o... 37 gramów.

A myślałyśmy, że to tylko skoczkom narciarskim tak ciężko w życiu.

Więcej o:
Copyright © Agora SA