A nie, czekajcie, trochę się pogubiłyśmy w tych wstrząsających rewelacjach. To Lewis Hamilton - tak, on też musi się odchudzać, jadł ciemny ryż z rodzynkami na wigilię. I nie znosił tego najlepiej.
Podobne dramatyczne relacje dochodzą z obozu Jensona Buttona.
[źródło: onestopstrategy.com]
Cóż, nie od dziś wiadomo, że formułowcy muszą dbać o dobrą kondycję i wagę (ciekawe co na wigilię pił jadł Kimi Raikkonen), ale przyczyna nagłej mobilizacji dietowej w Mclarenie jest dość zaskakująca by nie powiedzieć kuriozalna. W przyszłym sezonie na kombinezonach Buttmiltona pojawi się nowe logo, które zwiększy jego wagę o... 37 gramów.
A myślałyśmy, że to tylko skoczkom narciarskim tak ciężko w życiu.