A uściślając - nie w Bełchatowie, a Ljubljanie gdzie drużyna mistrza Polski przebywała przy okazji swojego ostatniego pojedynku w Lidze Mistrzów. W trakcie z jednego spotkań na stołówce do pomieszczenia wparował prezes klubu w stylizacji na brodatego rozdawacza prezentów i po minach siatkarzy wnosząc, to naprawdę był performens - niespodzianka ;)
Ale panie Mikołaju, stan końcówek włosów Mariusz to trzeba było sprawdzić przed wyborem szamponu na prezent.
Zdjęcie pożyczyłyśmy sobie z Facebookowego fanpejdża Skry, klikajcie , a znajdziecie (ich tam dużo więcej).