Kamil Stoch drugi w Engelbergu!

A my oficjalnie zmieniamy nazwę portalu na Lamy.net

Lamy, bo nie oglądałyśmy konkursu, odsypiając zmęczenie po "porannym" meczu Barcelony. A tu Kamil zrobił taką niespodziankę.  Po pierwszej serii był 9., w drugiej wskoczył na podium, gorszy był tylko od Koflera. Ale już wczoraj się odgrażał:

Miejsca poza czołówką zaczynają mnie frustrować

- mówił po wczorajszym konkursie, który zakończył na 12. miejscu. Dzisiaj przełamał zatem frustrację: wygrał trening, skoczył daleko w kwalifikacjach i w drugiej serii wdarł się na podium rozdzielając Koflera i Bardala. Gratulujemy i jesteśmy przeszczęśliwe.

Więcej o:
Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.