ZAKSA Kędzierzyn Koźle - Jastrzębski Węgiel, relacja NA ŻYWO

Po ponad miesięcznej przerwie wraca Plusliga i na dzień dobry raczy nas takim hitem. Nie może Was nie być z nami!Hit kolejki nie zawiódł, choć po dwóch pierwszych setach można było mieć co do tego obawy. Jastrzębski udowodnił, że w siatkówce wszystko jest możliwe i nigdy nie można się poddawać, Russel Holmes, że jest piękny. Zaksa traci punkty i status drużyny niepokonanej. 3:2!

ODŚWIEŻ RELACJĘ

KONIEC Hit kolejki nie zawiódł, choć po dwóch pierwszych setach można było mieć co do tego obawy. Jastrzębski udowodnił, że w siatkówce wszystko jest możliwe i nigdy nie można się poddawać, Russel Holmes, że jest piękny. Żegnam się już z Wami, i może w moim tle Zibi nie wita się właśnie z panią Ruciak, jak na Polsacie, ale za udział w relacji dziękuję Wam równie mocno.

Słyszymy się już wkrótce, bo mamy mocne postanowienie cotygodniowych relacji z Plusligi. A w tygodniu czekaj nas jeszcze Liga Mistrzów, więc kto wie, może będzie to jeszcze bardziej wkrótce. Do usłyszenia!

17:02 Po meczu! Łasko zdobywa 15 punkt ale chyba ciągle jest obrażony za tę karmę, bo nawet specjalnie się nie cieszy. A jest z czego! Zaksa po raz pierwszy w tym sezonie doznała goryczy porażki.

17:01 Oj Antoś, w takim momencie psuć zagrywkę! Meczbol dla gości, pierwszy obroniony. 14:13.

16:59 Ale walczą, jak oni walczą. Kruszyna nie pozostawia jednak złudzeń w ataku, nadzieje daje rywalom Łasko psując zagrywkę. 13:12 i czas dla Bernardiego.

16:57 Gacek zapatrzył się w gładkie oblicze zagrywającego Holmesa i posłał w trybuny niegroźnego, jak mogłoby się wydawać, flota. 12:10 dla JW.

16:56 Ale to po meczu, bo tu mamy twardą walkę punkt za punt i źle ustawione przedramiona Rouziera. Po 10.

16:56 Punkt do pomeczowej analizy proponuje kibicka :

Zauważyłyście, ze kości policzkowe Zbyszka wystają bardziej niż zwykle?? Jakieś 3 kilo mniej jak sądzę bo japońskich wojażach!

16:53 A teraz mini festiwal skutecznych ataków ze środka. Russel z przechodzącej, w nagrodę pogłaskanie po policzku od Zibiego i moja konfuzja kim chciałabym być w tej sekundzie bardziej. Zmiana stron, przeniesienie kompotów, 8:8.

16:51 Ajajaj. Łasko w aut i teraz to gospodarze wychodzą na prowadzenie. Bernardi bierze czas, ale gdyby wiedział, że wodzirej uraczy nas ponownie hymnem Zaksy, pewnie by tego nie robił. Po przerwie skuteczna Kruszyna z drugiej linii. 6:6.

16:50 I teraz szczęście i taśma uśmiechają się do Zaksy po zagrywce Samiki. Polański nie kończy dwóch ataków w kontrze i mamy remis. Po 5.

16:48 Za dobrze już to wszystko szło, pomyślał Łasko i trafił w aut. Polański nie zgadza się z takim punktem widzenia i uderza skutecznie ze środka. W odpowiedzi Samica i zepsuta zagrywka jego krajana. 5:2.

16:46 Jastrzębski zaczyna z przytupem. Łukasz Polański cudem unika śmierci w tej piłce przechodzącej ale się udało. 3:0 i już czas dla Stelmacha.

16:44 O, to Giba reklamuje teraz World of Warcraft? A nie, to tylko Chuck Norris, sory.

16:41 I jest seta dla Jastrzębskiego! Zaksa traci pierwszy punkt w tegorocznym sezonie Plusligi. Zibi, w odpowiedzi na spoufalanie się Kubiaka z Holmsem, obejmuje teraz czule autora 25 punktu, Michała Łasko. Będzie tie-break.

16:40 Ale koncentracja, koncentracja! Bartman blokowany, w kolejnej akcji już skutecznie. Setbol dla JW, 24:23.

16:38 I kolejna świetna zagrywka Kubiaka, ale Polański nie popisuje się z piłki przechodzącej. Kubi podbiega do środkowego, nam już krople potu wstępują na czoło, a on co, głaszcze go po podbródku. Aww.

16:37 As serwisowy! Podoba nam się to nowe gniewne oblicze Kruszyny! Czas dla Stelmacha. 23:21.

16:35 Kruszyna! Jaka złość. Na miejscu kolegów z drużyny nie podkładałybyśmy tak ochoczo rąk do przybijania piątek przy następnym ataku. Seria zepsutych zagrywek po obydwu stronach, 22:21 dla gości.

16:34 No i stało się. Taśma myli Kruszynę w przyjęciu po zagrywce Ruciaka i mamy remis. 19:19.

16:30 Zaksa nie da sobie jednak tak łatwo odebrać punktów w tym spotkaniu i będzie walczyć walczyć do upadłego. Z wideoweryfikacją po swojej stronie. Czas dla Bernardiego, wodzirej puszcza im na złość Celebration woo hoo i udaje się zdekoncentrować rywala. To już tylko punkt przewagi.

16:27 Trochę mnie ten hymn Zaksy zdekoncentrował, nie tylko zresztą mnie. Zibi w aut, ale to ciągle jest spora przewaga. Ups. Bartman znowu błąd w ataku, w trzecim podejściu spróbował kiwki i skutecznie. 18:14.

16:25 Ależ mieliśmy teraz piękną akcję! Co za obrony, co za kontry! Samica uderza już jednak zza antenki a cierpliwość sędziego testuje teraz Paweł Zagumny.

16:23 Zibi znowu tam terroryzuje sędziego, przestraszył się Kaźmierczak psując kolejną zagrywkę. Kubi szaleje dziś w bloku, w pojedynkę sam teraz zatrzymał Samika. Skuteczny Ruciak. 14:11.

16:21 Russel po swoim soczystym ataku pocałował rozgrywającego w czółko! Prawie tak słodko, jak familia Ruciak na trybunach. 12:9.

16:19 Kubi się zdenerwował, to zaatakował, to pogroził paluszkiem, to zablokował. I teraz trzy punkty z rzędu traci Kędzierzyn. Złą passę przełamuje Rouzier. 10:9 JW.

16:17 Już kiedy miałyśmy pisać, że gra Jastrzębskiego się ustabilizowała, ci stracili trzy punkty w jednym ustawieniu. Pierwsza przerwa techniczna z jednopunktowym prowadzeniem gospodarzy.

16:14 Łasko cały czas pewnie, spokojnie i skutecznie. Trochę dzików w obronie, ale Patryk Czarnowski nic sobie z tego nie robi. I szybka odpowiedzieć ze środka po drugiej stronie siatki. 7:6.

16:13 Russel, co ci mówiłam o włosach. (3:3, jakby co).

16:11 Już jesteśmy back in 80's, czwarty set.

16:07 I po wszystkim. 25:18, jeszcze sobie w tym meczu pogramy.

16:06 Środkowy Zaksy blokowany i po przerwie dla Krzysztofa Stelmacha będziemy mieć piłkę setową dla gości. Najbardziej uradowany z całej tej sytuacji zdaje się być wodzirej imprezy, który może powrócić do składanki "Moje ulubione piosenki lat 80-tych".

16:04 Łasko, 22. No to tego seta już panowie nie przegracie, prawda? W odpowiedzi, eee, Kapelus (?). Po drugiej stronie 18.

16:02 Krzysztof Stelmach nie ma litości dla mojej straconej na moment koncentracji i robi potrójna zmianę. Lorenzo Bernardi z tej całej konfuzji wziął czas. 21:17.

16:00 Nie no, fajnie, cześć Wojtuś, Arsenal, ale nie ładnie się tak przełączać w trakcie transmisji. Wracamy. Nie wiem jak, ale 20:16 dla JW.

15:58 Co???? Co to ma być? Piłka nożna, a fe!

15:57 Tak w ogóle to zaczynają się u mnie problemy ze stremem, więc te w Was, które oglądają luksusowo na Polsacie Sport, mogą mi powiedzieć czy Jastrzębski wygrał w końcu tego seta i czy Polsat znowu wyemitował reklamę z Last Christmas.

15:55 I już cztery. Przerwa techniczna, Antoś popija kompot truskawkowy na ławce, Bernardi szepcze coś czule na uszko Zibiemu i wracamy. Kompot spełnił swoje zadanie. Rouzier skutecznie, ale takoż Kruszyna. 17:13.

15:53 Russel nie rób tak z włosami, bo chce dotrwać do końca relacji. Możesz za to robić tak w ataku. Każmierczak w aut i to już są trzy punkty przewagi. 15:12.

15:51 Zajmujemy się tu głupotami, a tam czelendż i atak Łasko z prędkością światła. Kruszyna w polu zagrywki w światła za halą. 12:10 prowadzi JW.

15:49 Przybijam piątkę z realizatorem transmisji, który znowu nie może oderwać kamery od ładnej blondynki. Zaraz, zaraz. Czy to przypadkiem nie jest ta cała Lily Antosiowa?

15:47 Holmes ze środka i mamy pierwszą techniczną. Dobra, cały mecz czekam na jakieś ładne zbliżenie i PrntScr w pogotowiu, ale powiem to teraz: mam TOTALNEGO crusha z opóźnionym zapłonem na Russela Holmesa. Dziękuję, pozdrawiam.

15:46 I cały czas punkt za punkt. Komentatorzy dissują Jastrzębskie rozegranie, Ruciak i Bartman w mini festiwalu zepsutych zagrywek. 7:7.

15:44 "Ruciak w przemieszczającego się tam Zbyszka Bartmana". Nie wiem czemu mnie to rozbawiło. Łasko nie żartuje. 5:4 dla gości, po ataku Rouziera już remis.

15:41 Trzecią partie inauguruje zepsuta zagrywka Bartmana, Kubiak nie myli się w ataku, takoż postępuje Patryk Czarnowski. Jastrzębski też ze środka rękami Polańskiego. 3:3.

15:40 Niech to. Spóźniłam się ze skrinem na Marcina Prusa. Cześć Marcin!

15:36 Mamy nadzieję, że małżonka Ruciak patrzyła akurat na tablicę wyników kiedy Samica zmolestował Michała po udanej akcji. Można już patrzeć pani Justyno. Zaksa wygrywa drugiego seta 27:25. Myślicie, że Jastrzębski jeszcze się podniesie w tym spotkaniu?

15:34 Była piłka setowa dla Jastrzębia, niewykorzystana. Kruszyna uderza z drugiej linii w aut i chyba się zaraz rozpłacze. Nie płacz Kruszyna, macie zagrywkę. 25:25.

15:33 Jednak punkt dla Zaksy. Antoś z nadmiaru szczęścia psuje kolejną zagrywkę. Po przerwie na żądanie trenera Stelmacha, Czarnowski skutecznie ze środka i mamy remis. Po 23.

15:32 Strasznie długo trwało to sprawdzanie, ale nie, żebyśmy narzekały.

15:28 I jeszcze raz Michaś (ten włoski). I Samik (ten francuski). Lorenzo Bernardi to bardzo niecierpliwy człowiek i znowu gdy rywal zbliża się na dwa punkty bierze czas. No i co narobił, zdekoncentrował swoich podopiecznych, którzy nie radzą sobie z przyjęciem zagrywki Rouziera. Chyba nawet dwukrotnie, ale o tym zadecyduje czelendż.

15:27 Punkt za punkt, Łasko, Samica. 21:19.

15:25 A teraz kilka obron "żołędzie świata" i po ładnej akcji Bozko (jak to się pisze?) Jastrzębski zdobywa 20 punkt. W reakcji na 18 punkt rywala Lorenzo Bernardi bierze czas.

15:22 Mieliśmy teraz akcje z cyklu "podwórka powiatu kieleckiego" po obydwu stronach. Rouzier uderza w aut dzięki czemu przewaga Jastrzębian wzrasta już do trzech punktów. 19:16.

15:18 Tymczasem zablokowanego w ostatniej akcji Gawryszewskiego zmienia Łukasz Polański, który już w pierwszym kontakcie z piłką wpisuje się w meczowe statystyki. Kubi porządził w zagrywce, Zibi nie zostawia żadnych złudzeń pojedynczemu blokowi Zaksy. Druga przerwa technicza przy dwupunktowym prowadzeniu gości.

15:16 Zibi poszedł zgłosić czelendż i zrobił z językiem tak, że na miejscu sędziego przyznałybyśmy Jastrzębskiemu 5 punktów.

Na wszelki wypadek.

15:12 Michał Łasko na raty ale skutecznie, w odpowiedzi atak Samiki. I popsuta zagrywka Kruszyny. Zibi w trosce o jego samopoczucie w antenkę. Russel również się solidaryzuje i uderza w blok. I już remis. 11:11.

15:10 Trochę nam się teraz na boisku zrobił Kruszynowo-Zagumny pojedynek, przyjmujący podbija kiwkę rozgrywającego. Russel Holmes ma nie dość, że piękne to jeszcze sokole oko. Po jego ataku mieliśmy pierwszy czelendż spotkania, 8:5.

15:09 Kruszynie zrobiło się żal Zagumnego i zrobił sobie teraz podwójne odbicie. 6:5.

15:07 Zagumny zlekceważył Kruszynę i nawet nie skoczył do przechodzącej. Tak się tym zdruzgotał, że w kolejnej akcji dotknął siatki. Gawryszewski ze środka i już mamy gości na prowadzeniu. 5:3.

15:04 Gramy. Jastrzębski w wyjściowym składzie, co oznacza, że Thorton może wrócić do swoich rozmówek angielsko-polskich. Ruciak dwie zagrywki z bilansem za zero, Samik znowu skutecznie po skosie. 2:1.

15:02 I już po zabawie. 25:14 i w nagrodę możemy pooglądać sobie Georga Michaela robiącego smutne miny w śniegu w nostalgii za zeszłorocznymi świętami. Podobne robił wcześniej Rob Bontje, gdybyście odeszły od telewizora na reklamy.

15:00 Jest pierwsza piłka setowa dla Zaksy i nawet spiker zawodów ogłasza ją tonem, jakby właśnie informował, że do oferty sklepiku w hali wróciły Laysy paprykowe.

14:58 W reakcji na kiwkę Gumy Lorenzo marszy czoło, dobrze, że realizator nie pokazał nam jego twarzy po bloku na Łasko. Wreszcie skuteczna akcja, Holmes. Ale to nie może się udać, to się skończy źle. 23:14.

14:57 Zibi zmieniony, ale to tylko na chwilę prawda? Ruciak w aut. 20:12.

14:56 Ale Antoś tam wysoko skoczył. Zibi z wrażenie psuje atak, Ruciak nie idzie w jego ślady i to już jest 20 punkt dla Zaksy. Po drugiej stronie dwa razy mniej. Ałć.

14:54 Nemer za Gawryszewskiego na zagrywkę i pomogło. Po nie za dobrym przyjęciu Rouzier blokowany, ale Samica błyskawicznie ratuje honor Francji. 17:9.

14:52 Brian wcale nam nie pomaga i rozgrywa źle w dwóch kolejnych akcjach. To już się chyba nic z tym setem nie da zrobić. Druga przerwa techniczna i 16:7.

14:50 Zmiana na rozegraniu w Jastrzębskim. Oj Zibi, coś ty narobił, mogłyśmy popatrzyć jeszcze kiedyś na Briana Thortona jak na zdolnego siatkarza, a teraz na zawsze będzie dla nas osobą, która nie potrafi wymówić "warzywa" po polsku.

14:48 Kubi ciągle poza meczem, Łasko coraz pewniej. Holmes psuje zagrywkę, ale jak on tam zszedł na tą ławkę! Aż Kruszyna wreszcie skutecznie ze skrzydła. 12:6.

14:47 I jest pierwszy atak ze środka gładziutkiego jak niemowlę Holmesa. Cześć Russel.

14:45 I jest skuteczna kontra Jastrzębskiego wykonana rękoma Michała Łasko. Po drugiej stronie akcja francuska za dwa punkty i już schodzimy na przerwę techniczną. 8:3.

14:43 Jastrzębski nie może skończyć akcji, Rouzier skutecznie na kontrze. 6:2 i już przerwa na żądanie trenera gości. Rob Bontje watch: ciągle obrażony.

14:41 Ale dobrze, bo już gramy. Kruszyna jeszcze chyba trochę w czasie japońskim, Zibi jeńców nie bierze. Początek należy jednak do gospodarzy. Po asie Samiki 5:2.

14:40 Szóstki na boisku. Jedna niespodzianka. Rob Bontje nie znalazł się nawet w meczowym składzie i siedzi teraz obrażony za bandami. Komentatorzy już odsyłają go do Holandii.

14:35 Kwiaty dostała właśnie piątka polskich olimpijczyków: Zibi, Kubi, Guma, Patryk Czarnowski i Michał Ruciak. A nagroda pocieszenia, dla tych, którzy kwalifikacji nie wywalczyli? No przynajmniej jakieś bony na karmę dla psów, dajcie spokój.

Michał ŁaskoMichał Łasko facebook.com

14:31 I już przenosimy się do hali w Kędzierzynie skąd witają nas Tomasz Swędrowski i Irek Mazur, którzy nie chcą ułatwiać nam powrotu i przypominają, że w meczu zobaczymy dziś ośmiu uczestników Pucharu Świata. To znaczy, nie żebyśmy z tego powodu rozpaczały.

Michał Łasko

14:27 Ale nie przyzwyczajajcie się.

Antonin RouzierAntonin Rouzier facebook.com

14:25 Czego możemy spodziewać się po dzisiejszym meczu? Zaksa jest niekwestionowanym dotychczasowym hegemonem i liderem tabeli, Jastrzębski na papierze ma chyba najbardziej efektowny skład, w którym nie zawsze jednak wszystko zaskakuje. Reasumując, liczymy na fajny mecz, ładną grę i wierzcie lub nie, ale przymiotnika "ładny" użyłyśmy parę sekund temu w kontekście czysto sportowym.

14:20 Halo, halo. Witajcie na wspólnej, i mamy nadzieję bezbolesnej próbie powrotu do plusligowej rzeczywistości. Plusliga stara się jak może uczynić nam go możliwie najprzyjemniejszej i serwuje nam prawdziwy hit. A przede wszystkim, NIE JEST 7 rano, my już wróciłyśmy.

Więcej o:
Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.