Bez zbędnych wstępów: Brazylia, Finlandia i Kanada - z tą trójką zmierzymy się w przyszłoroczną wiosnę/lato. Canarinhos to już chyba takie nasze Ligo-Światowe nemezis, na które będziemy trafiać zawsze, pojedynek z Finlandią będzie miał dodatkowe smaczki przez wzgląd na osobę byłego szkoleniowca Polaków, a obecnego trenera tej właśnie reprezentacji, Daniela Castelleniego, najbardziej zagadkowa w tym gronie wydaje się być Kanada, z którą ostatnio polska kadra mierzyła się na mistrzostwach świata w 2010 roku.
W tym roku czekają nas również spore zmiany w systemie rozgrywek. Do tej pory drużyny rywalizowały przez sześć kolejnych weekendów systemem każdy z każdym - po jednym meczu u siebie i na wyjeździe. Teraz każdy z zespołów będzie gospodarzem mini-turnieju, na którym podejmie pozostałą trójkę. Pierwsze z takich zawodów odbędą się w Kanadzie w dniach 17-19 maja, a Brazylię, Kanadę i Finlandię Polska podejmie w dniach 22-24 czerwca.
I co myślicie o takich urozmaiceniach? Podoba Wam się grupa?