Skontaktuj się z nami
Nasi Partnerzy
Inne serwisy
Skontaktuj się z nami
Nasi Partnerzy
Inne serwisy
A na to ostatnie pytanie odpowiecie sobie szybko: żeby składać pokłony i wachlować wielkim zielonym liściem Ivana Miljkovića. Ostatnim razem siatkarski bóg poczynił w nas takie spustoszenie przy okazji tego zdjęcia:
No to teraz jest jakieś 60 razy gorzej i bardziej. A on się nawet nie rozebrał! Nic! Koszulk i ujecie od klatki piersiowej w górę. Nie będziemy nawet próbować opisywać co tu się dzieje, bo nie ma takich słów. Oglądajcie:
ruby blue (36 replayów)