Vive wygrywa z Czechowskimi Niedźwiedziami!

Ufff, ale było ciężko (hmm, chyba gdzieś to już dzisiaj pisałyśmy...). Czy jest na sali jakiś rosyjski niedźwiedź, chciałybyśmy mu dać wódki. I już nigdy nie nazwiemy Czechowa nudziarzem. A Michała Jureckiego odlejemy sobie z brązu i postawimy na honorowym miejscu w redakcji...

Ale dobra, bez głupich żartów, bo idzie o poważne sprawy. Trzy minuty temu zaczęłyśmy już pisać ten tekst od słów: "Szkoda, szkoda, szkoda, bo choć Rosjanie od początku mieli przewagę, to kilka razy byliśmy naprawdę blisko...", aż tu nagle, zrobił się nie tylko remis (choć chwilę wcześniej o zawał serca przyprawili nas Tkaczyk i Jurecki), ale Rosjanie marnowali dwa rzuty karne, Tkaczyk faulował, a Vive grając w osłabieniu, na 20 sekund przed końcem zapewniła sobie zwycięstwo po fenomenalnym golu Michała Jureckiego! 31:30!!!

I w końcu pierwsze punkty w Lidze Mistrzów! Ufff, musimy chyba zabrać tę wódkę temu niedźwiedziowi. Nic nas tak nie wycieńcza emocjonalnie jak oglądanie piłki ręcznej....

Więcej o:
Copyright © Agora SA