Niech piątkowy festiwal klatowy trwa

Czas na propozycję dla koneserek.

Przepraszamy w tym miejscu wszystkie fanki Thomasa Morgensterna i jego klaty, ale my tak właściwie trochę się nawet cieszymy, że na zdjęciu widać tylko jej kawałek. No bo same przyznacie, że w zestawieniu z wcześniej prezentowaną klatą szczypiornisty, przód ciała Morgiego prezentuje się raczej mało efektownie. Nie zrozumcie nas źle, to w końcu to nie jego a dyscypliny preferującej wątło-klatowców wina, nie wspominają już o tym, że i tak muskulaturą jego torsu można by obdzielić ciała wszystkich naszych byłych, obecnych i przyszłych chlopaków, no ale jednak.

Dodajmy jeszcze, że focia wykonana została we francuskim Cou..., eee, no wiecie gdzie, trudne słowo, gdzie aktualnie przebywa cała skoczkowa ferajna. Wczoraj pokazywałyśmy Wam Finów spędzających swój wolny czas na górskiej wyprawie , a dzięki uprzejmości Thomasa wiemy, jak relaksowali się Austriacy:

Nie, w tym zdjęciu nie ma absolutnie nic, ekhm, niekomfortowego. W tym również:

A tak w ogóle, to gdzie jest Kofi?

Więcej o:
Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.