Breaking news: Tom Hilde ściął włosy!

No nareszcie!

O co cały ten harmider - spytacie - skoro norweski skoczek od zawsze właściwie nosi, nazwijmy to, długie uczesanie. A no o to, że w przerwie od skoków Hildziak zafundował sobie również całkowitą rozłąkę z nożyczkami co rychło zakończyło się fryzurą "na Jezusa":

Zaniepokojony Facebook powołał nawet do życia grupę zrzeszającą fanów błagających skoczka o zrobienie porządku na głowie. Gdy spytałyśmy wówczas przy okazji, czy przyłączycie się do ruchu, ku naszemu zdumieniu większość z Was na pytanie, o to, czy Hilde powinien ścinać włosy, odpowiedziała "Nie"!

W takim razie mamy dla Was złą, dla nas dobrą wiadomość. Tom Hilde ściął włosy i tak oto prezentował się w weekend w Hirtenzarten:

Oczywiście, o żadnych radykalnych cięciach mowy być nie może, raczej o powrocie do swojego standardowego i chyba optymalnego uczesania.

Jak Wam się podoba?

Więcej o:
Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.