Zmniejszyła się o ok. 400 widzów (z 8,8 tys. do 8,4 tys.). Okazało się, że efekt Euro 2012 i nowych stadionów był mocno krótkotrwały. W obecnie trwającym sezonie jest szansa na wzrost frekwencji, bo GKS Bełchatów i Polonię Warszawa, które miały mało kibiców na trybunach, zastąpiły Cracovia i Zawisza.
Boston Red Sox odnotowali na swoim koncie 820 meczów z wyprzedanymi biletami. Portland Trail Blazers mieli 814 wyprzedanych meczów, a Chicago Bulls 610. W NHL wciąż trwa seria Vancouver Canucks, którzy wyprzedali 423 kolejne mecze.
Najdroższe bilety na Premier League są w Londynie. W Arsenalu za najdroższy karnet trzeba zapłacić 1995 funtów, a za najtańszy - 985. W tym sezonie ceny pozostaną takie same, ale i tak żaden zespół w Anglii nie żąda więcej za bilety.
Najdłuższa lista oczekujących na kupienie karnetu mają Green Bay Packers. W kolejce jest zapisanych już 105 tys. osób. Długość oczekiwania jest spotęgowana faktem, że 99 procent posiadaczy karnetów odnawia je na następny sezon. Miejsce na liście oczekujących jest płatne. Opłata jest jednorazowa i wynosi 2 tys. dolarów.
To najłatwiejsze pytanie w tym quizie. Czwarte miejsce w Europie zajmuje Serie A z 23 tys. widzów na meczu. The Championship (druga liga angielska) to 17,5 tys. widzów na mecz, francuska Ligue 1 to 19,1 tys. widzów na mecz, a holenderska Eredivisie to 19,7 tys. widzów na mecz
Nebraska Cornhuskers chwalą się, że przy pełnych trybunach grają od siódmego meczu sezonu 1962. Seria trzyma się mocno, choć w tym czasie ich stadion był siedmiokrotnie powiększany do dzisiejszych 81 tys. widzów.
Wśród europejskich lig najbardziej frekwencja spadła w Bundeslidze. Z 45,1 tys. do 42,6 tys. Spowodowane było to przede wszystkim faktem, że przed rokiem z ligi spadła Hertha Berlin, która miała piątą frekwencję w Bundeslidze.
Europejskim klubom daleko do frekwencji w USA. Na każdym meczu Michigan Wolverines było średnio 112,3 tys. widzów. Najlepsza w Europie Borussia miała 80,5 tys. Lepsi pod tym względem byli Dallas Cowboys z 88,5 tys. widzów.
Licząca 120 drużyn najwyższa klasa rozgrywkowa akademickiej ligi futbolowej miała w ubiegłym roku 37 milionów kibiców na swoich stadionach (to tylko niecały milion mniej niż liga angielska, niemiecka i hiszpańska razem wzięte). Średnio każdy mecz oglądało 45,4 tys. widzów.
Choć w USA najpopularniejszą serią wyścigową jest NASCAR to najwięcej widzów na trybunach notuje wyścig Indianapolis 500. Trybuny mogą tam pomieścić 257 tys. widzów.