Skoki narciarskie. Kruczek: Trzeba się mocno zastanowić na jakich zawodników postawić

- Zawody w Engelbergu oceniam negatywnie. Pojedynczymi skokami sukcesu się nie osiągnie - powiedział po zawodach PŚ w skokach w Engelbergu trener Łukasz Kruczek w rozmowie z serwisem Skijumping.pl.

W sobotę trzech Polaków awansowało do drugiej serii, ale najlepszy z nich zajął 20. miejsce . W niedzielę Żyła świetnie wypadł w pierwszej serii, ale po słabszym drugim skoku zajął 15. miejsce . Pozostali Polacy nie awansowali do trzydziestki.

- Zawody w Engelbergu oceniam negatywnie. Przede wszystkim zawiodła powtarzalność. Były pojedyncze skoki, które można było ocenić na plus, ale pojedynczymi skokami sukcesu się nie osiągnie - mówił po zawodach trener Kruczek.

- Warunki podczas skoku finałowego Piotrka nie były takie jak w pierwszej serii, ale też nie były inne niż u bezpośrednich konkurentów. Piotrek przed progiem przysiadł i w efekcie tego spóźnił skok. Nie było już w nim tak dużo energii, aby odlecieć. Janek Ziobro skoczył fajny skok kwalifikacyjny, niestety bez telemarku, co poskutkowało odleglejsza lokatą. Serię pierwsza mocno spóźnił. Popełnił podobny błąd jak Piotrek w finale - analizował szkoleniowiec.

Teraz przed skoczkami mistrzostwa kraju.

- Mistrzostwa Polski w Wiśle w pewnym sensie będą miały wpływ na wybór składu na Turniej Czterech Skoczni, ale pod warunkiem, że pogoda nie będzie mieszała. Trzeba się mocno zastanowić na jakich zawodników postawić, biorąc pod uwagę specyfikę Turnieju - stwierdził Kruczek.

- Na pewno przed Turniejem Czterech Skoczni zawodnicy otrzymają nowe kombinezony - jak zwykle przy turnieju. Poza tym nic innego nie będziemy testować. Takie rzeczy można wprowadzać jak skoki są dobre i powtarzalne. Tylko wtedy można zauważyć różnice - zakończył.

Specjalny serwis o skokach? Sprawdź Skijumping.pl ?

Zobacz wideo

źródło: Okazje.info

Więcej o:
Copyright © Agora SA