Ankieta o Sport.pl - poświęć minutę na jej wypełnienie
Szkoleniowiec naszej reprezentacji przyznaje, że choć konkurs się odbył, to pogoda znów nie rozpieszczała zawodników - Dziś było trochę lepiej niż w Harrachovie, bo udało się jedną serię rozegrać. Natomiast warunki były momentami gorsze niż w Harrachovie, przynajmniej przed zawodami i tuż po nich - śnieżyca była większa niż w minionym tygodniu.
Łukasz Kruczek zadowolony jest z postawy Kamila Stocha i Marcina Bachledy, mniej ze skoków pozostałych jego podopiecznych - Cieszą mnie wyniki Kamila i kwalifikacje Marcina. Jesteśmy rozczarowani przede wszystkim skokami Stefana Huli, który prezentował się bardzo dobrze w Szczyrku, skakał porównywalnie z Kamilem, a dzisiaj to był duży zawód dla nas - trenerów.
- Skok Kamila był lepszy niż w kwalifikacjach, ale inaczej ułożyły się warunki. W kwalifikacjach miał minusowe punkty, a więc te lepsze warunki, które zawodnicy lubią, natomiast w konkursie skakał w takim momencie, kiedy wiatr wiał w plecy i ciężko było odlecieć - ocenił Kruczek.
Trener Łukasz Kruczek zwrócił również uwagę na duże wahania siły wiatru podczas konkursu - Wiatr z tego, co nam pokazywały monitory był od 2m/s z przodu do 2m/s z tyłu, więc warunki były bardzo zmienne. Warunki nie zmieniały się może z sekundy na sekundę, ale widoczna była falowość tych zmian.
Specjalny serwis o skokach? Sprawdź Skijumping.pl ?