- Przy wyborze składu braliśmy pod uwagę wszystkie aspekty, ale w pierwszej kolejności aktualną dyspozycję i powtarzalność skoków. Nie tylko z ostatnich dni - tłumaczy szkoleniowiec polskiej kadry A.
Jedną z największych sensacji było powołanie na zawody w Finlandii zaledwie 16-letniego Klemensa Murańki.
Jeśli chodzi o Klimka Murańkę to już wspominaliśmy, że skakał dobrze pod koniec treningów na igelicie. Nie zmieniło się to, nadal skacze dobrze i bardzo równo. Nikt nie stawia przed nim żadnych celów, po prostu ma skakać swoje i zdobywać doświadczenie. Jego celem są MŚJ i Puchar COC. Teraz nie ma innych zawodów, skacze dobrze i trzeba to wykorzystać. Stać go na dobre skoki, a jakie miejsce zajmie to już w jego przypadku jest sprawą drugorzędną. On powinien dobrze i regularnie skakać za kilka lat. Teraz trzeba dać mu spokój, niech przede wszystkim czerpie radość z skoków i nabiera doświadczenia - wyjaśnia Kruczek.
Więcej o skokach na Skijumping.pl ?