- Thomas Thurnbichler nie zostanie trenerem kadry juniorów. Austriak nie przyjął propozycji złożonej mu przez Zarząd PZN - poinformował w połowie kwietnia Polski Związek Narciarski.35-letni szkoleniowiec po trzech latach pracy z polską kadrą A stracił stanowisko. Mimo to mógł pozostać w naszym kraju na dłużej. O takiej możliwości mówił na specjalnej konferencji prasowej w Planicy prezes PZN Adam Małysz. Tak się jednak nie stało.
Oficjalnie: To ich będzie trenował Thurnbichler. Klamka zapadła
Austriak dał sobie czas do namysłu, gdyż miał otrzymać propozycje od innych federacji. W momencie odmowy nadal nie było jednak wiadomo, gdzie będzie pracował w kolejnym sezonie. Przyszłość Thurnbichlera wyjaśniła się dopiero w środę. - Oficjalnie: Thomas Thurnbichler trenerem niemieckiej kadry B - poinformował na platformie X Dominik Formela ze Skijumping.pl.
Oficjalny komunikat w tej sprawie wydał również Niemiecki Związek Narciarski (DSV). - Thomas Thurnbichler, uznany ekspert od skoków narciarskich, przejmuje zarządzanie kadrą B. 35-letni Austriak od trzech lat pełnił funkcję trenera reprezentacji Polski. Thurnbichlera wspierać będzie Christian Heim - czytamy na stronie internetowej związku.
Thurnbichler dołącza do Niemców. Wiadomo, co z Horngacherem
Dla Thurnbichlera będzie to pierwsze zetknięcie z niemiecką federacją. Zanim objął polską kadrę, pracował wyłącznie w Austrii. W 2021 r. został asystentem trenera Andreasa Widhoelzla. Wcześniej zaś trenował tamtejszą kadrę juniorów.
Przy okazji DSV potwierdziło, że szkoleniowcem pierwszej drużyny Niemiec pozostanie Stefan Horngacher, mimo że musiał mierzyć się ze sporą krytyką zwłaszcza w środkowej części sezonu. - Kadra na Puchar Świata w skokach narciarskich pozostanie pod opieką sprawdzonego trenera reprezentacji Stefana Horngachera w nadchodzącym sezonie olimpijskim. Podobnie jak poprzedniej zimy, będą go wspierać Andreas Mitter, Maximilian Mechler i Paul Winter - podał związek.
