Najlepsi skoczkowie świata w ten weekend rywalizują w Vikersund w ramach cyklu Raw Air zaliczanego do Pucharu Świata. Później przeniosą się do fińskiego Lahti, gdzie próbę generalną przed tymi zawodami przeprowadzają zawodnicy z Pucharu Kontynentalnego.
W sobotę najlepszy na skoczni Salpausselka (HS130) w Lahti okazał się reprezentant gospodarzy Kasperi Valto. Najlepszy z Polaków Piotr Żyła zajął piąte miejsce, ale już pierwsza seria niedzielnych zawodów pokazała, że może liczyć na więcej. 37-latek w pierwszej próbie w korzystnych warunkach osiągnął 129 metrów, co dało mu czwarte miejsce ze stratą niecałych trzech punktów do podium. Drugi na półmetku zawodów był z kolei Kacper Juroszek. On także osiągnął 129 metrów, ale miał mniej odjętych punktów. Juroszek mógł myśleć nawet o zwycięstwie, albowiem do lidera tracił zaledwie 0,2 pkt. Nim był Markus Mueller, który wylądował na 138,5 metrze! To nowy, nieoficjalny, rekord skoczni.
W rundzie finałowej wiatr zaczął rozdawać karty. Potrafił wiać mocno z obu kierunków, co wpływało na bonifikaty punktowe. Piotr Żyła, mimo nieco gorszych warunków, potrafił poprawić swój wynik z pierwszej próby. Osiągnął 129,5 metra, dzięki czemu wyprzedził dwóch rywali i zajął drugie miejsce. Niestety dużo gorszy skok oddał Kacper Juroszek. 115,5 metra nie pozwoliło nawet obronić podium, do którego zabrakło 0,5 punktu. Prowadzenie obronił Markus Mueller, który po skoku na odległość 126,5 metra wyprzedził Żyłę o 6,5 punktu.