W sobotę 8 lutego odbył się konkurs Pucharu Świata w Lake Placid. Najlepszy był Norweg Johann Andre Forfang, który po raz pierwszy w tym sezonie stanął na najwyższym stopniu podium. Wyprzedził on Jana Hoerla i Daniela Tschofeniga. Jeśli chodzi o Polaków, to Aleksander Zniszczoł kompletnie zepsuł drugi skok i zakończył rywalizację na 25. miejscu. 20. był Dawid Kubacki, a najlepszym spośród Biało-Czerwonych był Paweł Wąsek (11.).
Tego dnia odbył się także konkurs Pucharu Kontynentalnego z udziałem Polaków. Na skoczni Bauhenk w Kranju oglądaliśmy również Polaków. Andrzej Stękała, Adam Niżnik, Szymon Sarniak i Tomasz Pilch nie awansowali do drugiej serii. W finale zameldowali się Maciej Kot i Kacper Juroszek.
Pierwszy z wymienionych rozpoczął tę rywalizację kapitalnie, bo po pierwszym skoku poleciał na odległość 104 m, co dało mu prowadzenie po pierwszej serii. Niestety w drugiej próbie nie udało się powtórzyć wyniku z pierwszej serii. Polak skakał jako ostatni i na zakończenie rywalizacji uzyskał 98,5 m, przez co stracił prowadzenie i finalnie skończył na piątym miejscu. Z kolei Kacper Juroszek finiszował na dziewiątym miejscu. W pierwszej serii wylądował na 108. metrze, a w drugiej serii skoczył 4,5 m krócej.
Konkurs ostatecznie wygrał Zak Mogel, drugi był Fredrik Villumstad, a na najniższym stopniu podium uplasował się Manuel Fettner.
Zobacz też: Taki czek od Amerykanów dostał Wąsek za to, co zrobił w Lake Placid