Sobotnie zmagania w Ruce nie były udane dla Polaków. Do drugiej serii awansowało tylko dwóch rodaków. Mowa o Aleksandrze Zniszczole i Kamilu Stochu. Zajęli odpowiednio 13. i 27. lokatę. Konkurs wygrał Pius Paschke, który umocnił się na prowadzeniu w klasyfikacji generalnej. Kibice wierzyli więc, że w niedzielne popołudnie Biało-Czerwoni spiszą się zdecydowanie lepiej.
Niestety warunki już od początku były bardzo trudne, a wiatr dość mocno kręcił. Mimo wszystko dobrze odnalazł się w tej sytuacji Dawid Kubacki, który uzyskał 130,5 m. Dobrze spisał się też Kamil Stoch, bo osiągnął 127,5 m. O trzy metry bliżej skoczył Paweł Wąsek, ale i on zakwalifikował się do drugiej serii. Po pierwszej odsłonie zmagań Polacy zajmowali kolejno 10., 14. i 15. lokatę.
W trudnych warunkach zupełnie nie poradził sobie za to Aleksander Zniszczoł, bo wylądował na... 104 m, co było wynikiem zdecydowanie poniżej oczekiwań. Był dopiero 35.
Ostatecznie druga seria nie doszła do skutku. 15 zawodników oddało próby, ale wiatr zbyt mocno wiał i jury zadecydowało o zakończeniu konkursu już po pierwszej części zmagań. Tym samym triumfował Andreas Wellinger. Na drugim miejscu uplasował się Stefan Kraft, a trzeci był Karl Geiger.
Takie rozstrzygnięcia spowodowały dość spore roszady w klasyfikacji generalnej. Zniszczoł spadł w tabeli z 20. na 23. pozycję. Awansowali za to pozostali Polacy. Wąsek jest 21. i jest najlepszym z Biało-Czerwonych. Stoch plasuje się na 27. lokacie, nieco niżej od 24. Kubackiego. Liderem pozostał Pius Paschke.
Szansę na poprawę dorobku punktowego zawodnicy będą mieli już w przyszłym tygodniu. Wówczas Polacy będą skakać na własnej ziemi, a konkretnie w Wiśle. Konkursy odbędą się w dniach 7-8 grudnia. Już teraz zapraszamy do śledzenia relacji tekstowej z tych zawodów na stronie głównej Sport.pl i w naszej aplikacji mobilnej.