W ostatnich dniach kilku skoczków narciarskich zdecydowało się na zakończenie kariery. W ich gronie znalazł się m.in. Thomas Aasen Markeng. Norweg cztery lata temu doznał poważnej kontuzji, a po wielomiesięcznej rehabilitacji nie prezentował już najwyższego poziomu. Z kolei na początku lutego podobną decyzją kibiców zszokował Peter Prevc. "Jasne jest, że długa kariera pozostawiła konsekwencje dla organizmu. W ostatnim okresie najwięcej kłopotów miał z kostką, którą operowano wiele lat temu" - pisał jeden z dziennikarzy, który jako pierwszy poinformował o decyzji Słoweńca. Okazuje się, że teraz kolejny utalentowany skoczek postanowił odłożyć narty na bok.
Mowa o Markusie Rupitschu. Austriak sporadycznie pojawiał się w Pucharze Świata. Zadebiutował w Bischofschofen w 2017 roku, ale nie przebrnął przez kwalifikacje - zajął 59. miejsce. Dopiero kilka lat później udało mu się awansować do konkursu.
Miało to miejsce w 2022 roku w Willingen. Wówczas wystąpił w dwóch konkursach indywidualnych, w pierwszym wywalczył nawet punkty - zajął 24. miejsce. Na takiej samej lokacie uplasował się rok później w Rasnovie. Były to jedyne starty, w których udało mu się awansować do konkursu Pucharu Świata.
Jego największym sukcesem w karierze był z kolei medal mistrzostw świata juniorów, który wywalczył z reprezentacją Austrii w 2017 roku. Wówczas zajął trzecią lokatę. Z kolei indywidualnie uplasował się na 10. pozycji.
Na co dzień występował głównie w FIS Cupie, w którym łącznie odniósł cztery zwycięstwa. W tym sezonie trzykrotnie stanął na podium - dwukrotnie w Falun i raz w Szczyrku. W klasyfikacji generalnej zajmuje obecnie 5. lokatę. Na skoczni jednak już go najprawdopodobniej nie zobaczymy.
W środę 28 lutego poinformował kibiców o zakończeniu kariery. "Czas się pożegnać. Skoki narciarskie na zawsze pozostaną w moim sercu. To koniec" - pisał Austriak na Instagramie.
Następnie podziękował m.in. sponsorom i znajomym, którzy wspierali go w walce o marzenia. "Pragnę szczególnie podziękować mojej rodzinie. To ona zawsze wspierała mnie przez te ostatnie 16 lat przygody ze skokami" - podkreślał.
Na decyzję Austriaka zareagował m.in. Stefan Kraft. "Życie toczy się dalej" - pisał. Powodzenia w przyszłości życzyli mu również Ziga Jelar czy Alex Insam.
Rupitsch zaliczył również kilka startów w cyklu Letniego Grand Prix. Najwięcej punktów uzbierał w 2023 roku - 40, a jego najlepszą lokatą było 13. miejsce w Rasnovie. Rywalizował też w Pucharze Kontynentalnym.