Trwający sezon w skokach narciarskich nie jest udany dla reprezentacji Polski. Najwyżej sklasyfikowanym z naszych skoczków w klasyfikacji generalnej Pucharu Świata jest Aleksander Zniszczoł, który w ostatnich konkursach notował miejsca w czołowej dziesiątce. Podobnie było w Lake Placid, choć tam w drugim dniu rywalizacji o podium otarł się także Piotr Żyła.
Pod skocznią w Lake Placid na trybunach przeważały Biało-Czerwone barwy. Polscy kibice tłumnie kibicowali naszym zawodnikom. Skoczkowie w wywiadach podkreślali, że są im wdzięczni za wsparcie i bardzo miło skakać przed Polonią.
Żona Kamila Stocha po zakończeniu zawodów w Stanach Zjednoczonych opublikowała w mediach społecznościowych zdjęcia i zdradziła, jak kibice przywitali Polaków. Jak się okazuje, spiker zawodów skierował nawet kilka pięknych słów w kierunku Piotra Żyły, Dawida Kubackiego i Kamila Stocha.
"Powiem wam, że spiker zapowiadał naszą trójcę jako polish legends (tłum. polskie legendy). Zawsze jestem z nich dumna, bo nie znam bardziej pracowitych ludzi. Zawsze z wami legendy" - napisała żona trzykrotnego mistrza olimpijskiego na Instagramie.
Rzeczywiście Kubacki, Stoch i Żyła to prawdziwe legendy skoków. Łącznie mają na swoim koncie cztery indywidualne medale olimpijskie, pięć krążków mistrzostw świata oraz ponad 50 zwycięstw w konkursach Pucharu Świata.
Teraz przed skoczkami rywalizacja w Sapporo. W składzie polskiej drużyny doszło do jednej zmiany - Pawła Wąska zastąpi Klemens Murańka. Ponadto do Japonii nie pojedzie Thomas Thurnbichler, który uda się na planowany od dawna urlop. Zastąpi go Wojciech Topór. Relacje z konkursów na żywo na Sport.pl i w naszej aplikacji mobilnej.
Dziękujemy za przeczytanie artykułu!