51-letni Noriaki Kasai zadziwia świat. "Niesamowite" [WIDEO]

Noriaki Kasai skończy 52 lata w czerwcu, ale wciąż nie ma zamiaru kończyć kariery. Japoński skoczek narciarski, który wygrał 17 konkursów Pucharu Świata, wygrał właśnie swój pierwszy konkurs po ukończeniu 50. roku życia. Dokonał tego w zawodach 35 TVh Cup na legendarnej Okurayamie. - W moim wieku to chyba naprawdę coś niesamowitego, prawda? - pytał Kasai dziennikarzy. Teraz przed nim występy w kwalifikacjach Pucharu Świata w Sapporo.

Noriaki Kasai to absolutna legenda skoków narciarskich. Mimo 51 lat na karku Japończyk nie ma zamiaru kończyć kariery i wciąż skacze. Zdecydowanie największe sukcesy Kasaiego w karierze to złoto mistrzostw świata w lotach w Harrachovie, a także Turniej Nordycki w 1999 roku. To też wielokrotny medalista igrzysk olimpijskich i mistrzostw świata zarówno indywidualnie, jak i w drużynie. Od jego debiutu w zmaganiach Pucharu Świata minęło ponad 36 lat.

Zobacz wideo Polskie skoki mają nowego lidera? Szok i niedowierzanie

- Kasai najwyraźniej nie powiedział ostatniego słowa, bo ma wielkie pragnienie, aby polatać jeszcze w Planicy lub nawet wystartować w igrzyskach olimpijskich w Cortinie. Bardzo chce dostać się do kadry na mistrzostwa świata w lotach, ale na początku będzie musiał wyróżniać się w domowych zawodach - mówi Matjaz Zupan, klubowy trener Kasaiego. 

Kasai znalazł się na liście startowej Pucharu Kontynentalnego w Sapporo, który odbywał się w dniach 20-21 stycznia. Tam w trzech konkursach indywidualnych zajął odpowiednio 9., 11. i 21. miejsce. Ostatnio jednak Kasai dokonał czegoś wyjątkowego.

Kasai wygrywa konkurs w Sapporo. Pierwszy triumf po "pięćdziesiątce". "Cieszę się"

Słynny japoński skoczek wziął udział w lokalnych zawodach 35 TVh Cup na legendarnej Okurayamie w Sapporo. I od samego początku pokazywał się z dobrej strony, bo po pierwszej serii zajmował wysokie, czwarte miejsce po skoku na odległość 125 m. W drugiej serii skoczył 130 m i ostatecznie wygrał cały konkurs, wyprzedzając Keiichiego Sato oraz Reruhiego Shimizu. A to nie koniec dobrych wiadomości, bo Kasaiego zobaczymy w kwalifikacjach do konkursów Pucharu Świata w Sapporo, które odbędą się w dniach 17-18 lutego.

Kasai nie ukrywał radości po wygraniu konkursu na Okurayamie. To jego pierwsze zwycięstwo w skokach po ukończeniu 50. roku życia. - Cieszę się, że tu wygrałem. Jeszcze przed drugim skokiem sądziłem, że czeka mnie ciężka walka, bo warunki nie były wówczas sprzyjające, ale powiedziałem sobie, że muszę po prostu zrobić to, co powinienem i będzie dobrze. I było dobrze. W moim wieku to chyba naprawdę coś niesamowitego, prawda? - zapytał Kasai jednego z lokalnych dziennikarzy (tłumaczenie za: skijumping.pl).

Ostatni występ Kasaiego w konkursie Pucharu Świata miał miejsce w sezonie 19/20 w Sapporo, gdzie zajął 36. miejsce. Z kolei ostatnie punkty to sezon 18/19 i 19. miejsce w Planicy. Kasai wygrał łącznie 17 konkursów Pucharu Świata, a ostatni z nich 29 listopada 2014 roku w Ruce, gdzie był pierwszy ex-aequo z Simonem Ammannem.

Więcej o:
Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.