Noriaki Kasai to nazwisko, którego kibicom skoków narciarskich nie trzeba przedstawiać. 32 lata temu Japończyk sięgał po złoto mistrzostw świata w lotach w czeskim Harrachovie, dwa lata później zdobył olimpijskie srebro w Lillehammer w konkursie drużynowym. Było to na długo przed wielkimi sukcesami Adama Małysza. Aż trudno w to uwierzyć, ale Kasai pomimo 51 lat na karku cały czas skacze... I to tak, że nasi młodzi skoczkowie mogą tylko pozazdrościć.
Japoński weteran podczas weekendu Pucharu Kontynentalnego w Sapporo raz za razem bił na głowę dwóch naszych juniorów - 31 lat młodszego od siebie Jana Habdasa i 33 lata młodszego Klemensa Joniaka. Obu, gdy Kasai sięgał po wspomniane wcześniej sukcesy, nie było jeszcze na świecie. Od 51-latka mogą uczyć się nie tylko oni.
W pierwszym i drugim konkursie zajął on kolejno 9. i 11. miejsce, czyli najlepsze w całej japońskiej kadrze. Gorzej spisał się tylko w ostatnim, gdy był 21. Wyprzedziło go wówczas jedynie trzech rodaków. Niemniej z taką formą Kasai może śmiało aspirować do powrotu do pierwszej drużyny. Zwłaszcza że w Pucharze Świata koszmarnie spisuje się Naoki Nakamura, który wciąż w tym sezonie nie zapunktował.
Na tle Kasaiego Polacy wypadli wręcz blado. W sobotnich zawodach punktował tylko Habdas. Zajął 28. miejsce. Joniak był dopiero 33. na 35 sklasyfikowanych. W niedzielę było podobnie. Starszy z Polaków w drugim konkursie powtórzył wynik z pierwszego, a młodszy spadł o jedną pozycję. W trzecim i ostatnim (również rozegranym w niedzielę) minimalnie lepszy okazał się Joniak. Był 27., a Habdas 29. Problem w tym, że skoki oddało zaledwie 30 zawodników.
O czołowe lokaty walczyli inni. Pierwszy konkurs zdominowali Austriacy. Zajęli pięć spośród sześciu pierwszych miejsc. Wygrał Francisco Moerth, przed Danielem Huberem i Jonasem Schusterem. Tuż za nimi uplasował się Norweg Robin Pedersen, który z kolei triumfował w kolejnych zawodach, pokonując Moertha i Hubera. Układ sił nieco zmienił się w trzecim konkursie, bo najlepszy okazał się Niemiec Felix Hofmann (wcześniej zajmował lokaty 11. i 4.). Pedersen był drugi, a trzeci Huber.
Skrócone wyniki Pucharu Kontynentalnego w Sapporo
Konkurs I:
Konkurs II:
Konkurs III: