W ostatni dzień 2023 roku polscy skoczkowie słabo spisali się w dwóch treningach w drugim konkursie Turnieju Czterech Skoczni w Garmisch-Partenkirchen. Aleksander Zniszczoł był dwa razy najlepszym z Biało-Czerwonych. Zajął 22. oraz 20. miejsce. Pozostali Polacy zajęli odległe pozycje.
W kwalifikacjach niewiele zabrakło, by znów najlepszym z Polaków był Aleksander Zniszczoł. Tym razem skoczył 125,5 metra, czyli mniej niż w obu treningach (127,5 i 129,5 metra). Dało mu to 23. pozycję.
O zaledwie 0,1 punktu wyprzedził go Kamil Stoch, który skoczył zdecydowanie dalej niż w treningach. Tym razem trzykrotny mistrz olimpijski wylądował na 131 metrze (w treningach miał 122,5 i 121 metrów) i zajął 22. miejsce.
- Kamil trafił na bardzo dobre warunki. Spóźnił straszliwie ten skok, ale pozbierał się i zdobył pewnie kwalifikację - mówił komentator Eurosportu.
Dawid Kubacki, który jest rekordzistą skoczni w Garmisch-Partenkirchen (w styczniu 2021 roku skoczył aż 144 metry!) spisał się przeciętnie. Skoczył 127,5 metra i był 30.
Do konkursu nie zakwalifikowało się dwóch Polaków: Maciej Kot oraz Paweł Wąsek. Kot był 51. (120 metrów), a Wąsek, który wyprzedził zaledwie siedmiu zawodników! (plus dwóch zdyskwalifikowanych) - dopiero 55. (120,5 metra).
Wydawało się, że sporego pecha będzie miał słabo dysponowany Żyła. Długo był bowiem po skoku na odległość 124,5 metra (w słabym stylu, dostał niskie noty) pierwszym oczekującym do awansu i mógł przegrać przepustkę o zaledwie 0,1 punktu! O tyle wyprzedził go bowiem Kazach Danił Wasiljew. Ostatecznie Żyła miał jednak szczęście, bo zdyskwalifikowany został Słoweniec Domen Prevc, który skoczył lepiej od Polaka. Dzięki temu Żyła zajął ostatnie, premiowane awansem do konkursu - 50. miejsce.
Kwalifikacje wygrał Słoweniec Anze Lanisek (134 metry), który wyprzedził lidera TCS Niemca Andreasa Wellingera (139 metrów) oraz Austriaka Manuela Fettnera (132,5 metra). Lider Pucharu Świata - Stefan Kraft był na szóstym miejscu (132 metry).
Jak będą wyglądały "polskie" pary w konkursie? Kamil Stoch w hitowym starciu zmierzy się ze zwycięzcą Pucharu Świata z ubiegłego roku i triumfatorem Turnieju Czterech Skoczni - Norwegiem Halvorem Egnerem Granerudem. Piotr Żyła walczyć będzie ze zwycięzcą kwalifikacji - Laniskiem, rywalem Dawida Kubackiego będzie Norweg Johann Andre Forfang, a Zniszczoła - Fin Niko Kytosaho.
Konkurs w Garmisch-Partenkirchen odbędzie się w poniedziałek, w nowy rok o godz. 14. Relacja na żywo na Sport.pl oraz w aplikacji Sport.pl LIVE.